SoundMAGIC TWS50 to logiczny kolejny krok na trajektorii przystępnej cenowo marki audio. Ciesząc się przyzwoitym sukcesem sprzedażowym i szerokim uznaniem krytyków dzięki bardzo przystępnym cenowo słuchawkom dousznym E11C, SoundMAGIC uczynił je bezprzewodowymi dzięki podobnie przystępnym cenowo słuchawkom na szyję E11BT.
Teraz przeciął pozostały przewód i podał nowe, prawdziwe bezprzewodowe słuchawki douszne, TWS50. Firma może na razie zaparkowała nomenklaturę „E11”, ale nie ma co do tego wątpliwości - mają one na celu kontynuację historii E11, polegającej na zapewnieniu bardzo akceptowalnego dźwięku i jakości wykonania za cenę, która sprawi, że niektórzy konkurenci będą się krzywić.
Cena i dostępność
SoundMAGIC TWS50 można kupić za 69 USD / 79 GBP / 155 USD, co czyni je dość tanimi jak na prawdziwe bezprzewodowe słuchawki douszne.
Dla porównania, Apple AirPods kosztują ponad 159 USD / 159 GBP / 249 USD, a nasze najwydajniejsze słuchawki douszne Sony WF-1000XM3 kosztują 230 USD / 220 GBP / 400 USD.
Dostępne są tańsze, prawdziwe bezprzewodowe słuchawki douszne, takie jak fantastyczna Cambridge Audio Melomania 1 i tanie (ale nie świetnie brzmiące) JLab Go Airs.
Projekt
SoundMAGIC zaznaczył wszystkie właściwe pola w projekcie TWS50. Po pierwsze, są dyskretne - nikt nie chce, aby ich prawdziwie bezprzewodowe uszy wyglądały tak, jakby właśnie opuściły mostek statku kosmicznego - a TWS50 są małe, lekkie, a co za tym idzie, łatwo je założyć. uzyskać wygodne dopasowanie. Wybór małych, średnich lub dużych wkładek dousznych znajdujących się w zestawie również pomaga osiągnąć zadowalające dopasowanie.
Przyciski dotykowe na każdej wkładce dousznej są małe, ale wystarczająco łatwe do znalezienia i użycia. Etui ładujące (które utrzymują około 24 godziny zasilania, wystarczające do czterokrotnego naładowania TWS50) to coś w rodzaju okrągłego krążka z obrotową pokrywą, aby odsłonić słuchawki douszne lub super-retro cyfrowy wyświetlacz, który wskazuje pozostałą moc.
Ani etui, ani same wkładki douszne nie wyczuwają niczego szczególnego - są lekkie (45g na etui, tylko 4g na wkładki) i wykonane z nieskrępowanego, błyszczącego plastiku. Ale obaj czują się wystarczająco solidni, a ich względny brak luksusu jest zgodny tylko z ich ceną.
funkcje
Pomimo tego, że jest jednym z bardziej dyskretnych, prawdziwie bezprzewodowych projektów, SoundMAGIC znalazł miejsce na 6-milimetrowy neodymowy przetwornik szerokopasmowy w każdej wkładce dousznej. TWS50 mają również stopień ochrony IPX7, więc krótkotrwałe zamoczenie nie powinno być powodem do niepokoju - w opakowaniu znajduje się wybór silikonowych końcówek, więc uzyskanie ścisłego i wygodnego dopasowania powinno być proste.
Łączność bezprzewodowa odbywa się za pośrednictwem Bluetooth 5.0 - co jest więcej niż wystarczające, aby cieszyć się dźwiękiem o wysokiej rozdzielczości, takim jak TIDAL lub Amazon Music HD.
Przyciski dotykowe mogą służyć do odbierania lub odrzucania połączeń, a także do sterowania odtwarzaniem. Jeśli to wszystko jest trochę męczące i praktyczne, SoundMAGICs są kompatybilne ze wszystkimi Siri, Asystentem Google i Alexą.
Występ
TWS50 łączą się szybko i bez dramatu z naszą Sony Xperią 5, a dzięki plikowi TIDAL Masters z przesyłaniem strumieniowym Tame Impala Lost In Yesterday, prawie wszystko, co sprawia, że słuchanie modeli SoundMAGIC E11 jest tak przyjemne, a co za tym idzie, tak dobra wartość, jest tutaj obecne.
Są dość otwartym, przestrzennym słuchaniem, zdolnym do ustanowienia stabilnej i dobrze zdefiniowanej sceny dźwiękowej. Prezentacja jest bardzo szeroka, a wszystko, co składa się na grzeczne crescendo piosenki, zajmuje własną kieszeń. Mimo to integracja poszczególnych elementów jest dobra, a piosenka ma przekonującą ogólną spójność. Niektóre mniej wydajne projekty douszne mogą przedstawiać muzykę jako zbiór oddzielnych wystąpień, ale TWS50 dobrze organizują muzykę.
Bas, choć nie jest najbardziej uderzającym brzmieniem, jaki kiedykolwiek słyszałeś, jest głęboki i teksturowany, z wystarczającą szczegółowością, aby widoczne były nawet niewielkie rozbieżności tonalne. Przeciwległy koniec zakresu częstotliwości jest nieco wycofywany, co ma sens, jeśli słuchasz strumieni o niskiej przepływności, ale jest tylko trochę irytujące podczas odtwarzania pełnotłustych plików Hi-Res. W środku zakresu częstotliwości jest wystarczająco dużo miejsca, aby wokalista mógł się trochę rozciągnąć - i znowu wystarczająco dużo szczegółów, aby wyrazić charakter wokalisty (lub, w przypadku Tame Impala, brak charakteru).
Tak jak TWS50 potrafią w przekonujący sposób łączyć ze sobą poszczególne elementy instrumentalne nagrania, tak też udaje im się płynnie przemieszczać się od góry do dołu pasma. Poza tym lekkim osłodzeniem najwyższych tonów wysokich tonów, nic nie jest przesadzone i nic nie jest bagatelizowane.
SoundMAGIC bez problemu radzą sobie również z żarliwą dynamiką harmoniczną Nautilusa Anny Meredith. Różnica między dudniącymi dźwiękami basu a ich elektronicznym podprądem jest widoczna, a ilość wydobywanych szczegółów oznacza, że w całej tej zgiełku jest subtelność.
Jednak szeroka dynamika tej samej piosenki ujawnia niewielki brak headroomu TWS50 - nie są oni w stanie zrobić tak szerokiego dystansu między absurdalnym poziomem ataku nagrania a krótkimi momentami miłosierdzia tak szerokim, jak powinien.
W rzeczywistości TWS50 nie mają takiej objętości wyjściowej, jaką niektóre alternatywne konstrukcje mogą przywołać. Pomimo zwyczajnie wyglądającej czułości 107 dB, wkładki douszne po prostu nie mają tego, aby całkowicie maskować hałas świata zewnętrznego - co jest dobrą wiadomością dla twojego słuchu na dłuższą metę, ale złą wiadomością, jeśli jesteś tego rodzaju. słuchacz, który w imię podniecenia próbuje wywołać szum w uszach.
Wszystkie wymienione wady - brak dynamiki, bezpieczna odpowiedź wysokich tonów, raczej twardy i nieugięty dotyk zastosowanych tworzyw sztucznych, brak naprawdę przytłaczającego wolumenu - trzeba jednak rozpatrywać w kontekście ceny. W obecnej postaci TWS50 mają tylko dwóch prawdziwie realistycznych rywali: Melomanię 1 firmy Cambridge Audio i Tevi firmy Lypertek. Ponadto SoundMAGIC są znacznie tańsze niż którykolwiek z nich.
Ostateczny werdykt
Nie doskonały, ale o wiele lepszy niż tylko kompetentny, TWS50 to dokładnie to, czego oczekujesz od SoundMAGIC. Nieczęsto zdarza się, że najtańsza opcja na dowolnej krótkiej liście okazuje się okazją, ale z pewnością tak jest w tym przypadku.
Oferują szeroką, przestronną scenę dźwiękową, z dobrą, dobrze wyważoną prezentacją, a także przyzwoitą żywotnością baterii i wygodnym dopasowaniem - w skrócie, jeśli szukasz tanich alternatyw dla AirPod, SoundMAGIC TWS50 są warte obejrzenia.
- Najlepsze prawdziwe bezprzewodowe słuchawki douszne 2022-2023 roku