Recenzja gramofonu Technics SL-1500C

Pierwsza śmierć Technicsa była długa i niepotrzebnie przeciągająca się. Firma macierzysta Panasonic niewytłumaczalnie straciła cierpliwość i wiarę w markę na przełomie XIX i XX wieku (mimo że była jedną z niewielu prawdziwych ikon elektroniki użytkowej) - rozpoczynając powolny upadek i prowadząc do coraz mniejszej liczby produktów marki Technics pojawiających się na rynku.

W 2010 roku było już oficjalnie: Technics już nie istnieje. Każdy, kto kiedykolwiek odwiedził klub nocny lub tańczył na planie DJ-a, był trochę załamany.

Ale w 2015 roku Panasonic zmienił zdanie i Technics odrodziło się. I chociaż wielu cieszyło się odrodzoną marką audio, sprawy nie wyglądały tak samo - pierwsze owoce odrodzenia marki były zarówno nietypowo drogie, jak i nieco błędne.

… Do teraz. Poznaj niedrogie urządzenie Technics SL-1500C, które przywróci Ci tylko 899 GBP / 999 USD / 2499 USD. Wciąż nie jest to najtańszy gramofon na rynku, ale jako pierwszy, odrodzona do tej pory firma Technics naprawdę przypomina słuchaczom o tym, co kochali w marce.

Projekt

Dla większości ludzi określenie „gramofon Technics” oznacza Technics SL-1210 - ale szablon Technics został opracowany na długo przed zaprojektowaniem przez firmę The World DJ Deck i wydawałoby się dziwne, gdyby teraz majstrowali przy tej formule. Więc naturalnie tak nie jest.

Nie znaczy to, że SL-1500C jest kopią SL-1200 / SL-1210. Nie jest zbudowany jako deck dla DJ-a, ale raczej jako odtwarzacz płyt, więc nie ma kontroli wysokości tonu, światła docelowego, stroboskopu ani innych `` praktycznych '' bitów i bobów, które sprawiają, że SL-1210 wygląda tak celowa maszyna.

Ale SL-1500C ma tę samą mocną aluminiową płytę górną, tę samą aluminiową obudowę ze skomplikowanym kompozytem i taką samą nadwagę, całkowicie bezwładny i odrzucający rezonans aluminiowy talerz. W rzeczywistości talerz jest tutaj znacznie gumowany, aby był jeszcze bardziej wydajny.

I oczywiście SL-1500C to konstrukcja z napędem bezpośrednim. Technics prawie zawsze preferował tę technologię dla swoich gramofonów (nie tylko dla swoich gramofonów), a tutaj używa przerażająco przeprojektowanego silnika, który ma przeciwdziałać niespokojnemu efektowi „wbijania”, który może mieć wpływ na niektóre gramofony z napędem bezpośrednim, które chcą być Technics. Uruchamia się go za pomocą dużego pokrętła „włączania / wyłączania” i dużego przycisku „stop / start”, znanego z SL-1210.

funkcje

Technics dołożył wszelkich starań, aby SL-1500C był jak najbardziej przyjazny dla użytkownika i bezbolesny. Najmodniejsze zaczyna się od wkładki Ortofon 2M Red, która jest fabrycznie zamontowana w zdejmowanej główce - jej podłączenie lub odłączenie od ramienia w kształcie litery S jest proste.

Stoi na czterech mocnych (słowo „hefty”), które przychodzą mi na myśl, gdy próbuje się opisać SL-1500C) gumowanymi nóżkami. Są giętkie i mają dość dużą artykulację, więc chociaż - zawsze powinieneś stawiać swój gramofon na solidnej półce, gdzie można uniknąć wibracji - SL-1500C nie jest tak niespokojny przez mniej niż idealne ustawienie, jak niektórzy porównywalni cenowo, ale mniej, tak, potężni rywale.

Jest również wyposażony w przełączany przedwzmacniacz gramofonowy. Nie każdy wzmacniacz stereo ma wystarczającą moc, aby odtwarzacz płyt był słyszalny (chociaż każdy mikser podłączony do SL-1210 ma), ale ponieważ SL-1500C ma wystarczającą ilość przedwzmacniacza, jest kompatybilny z każdym wzmacniaczem, o którym chcesz wspomnieć.

Jest nawet włączana funkcja automatycznego zatrzymywania. Kiedy igła dotrze do rowka na bicie, może, jeśli chcesz, powrócić do swojej pozycji spoczynkowej „wył.”. Takie podchodzenie do użytkownika nie jest czymś, na czym nigdy byś się nie przyłapał SL-1210 na pobłażaniu.

Podobnie jak dawne gramofony Technics, SL-1500C ma duże przyciski wyboru prędkości „33,3” i „45” obrotów na minutę - i podobnie jak dawne gramofony Technics, naciśnięcie ich w tym samym czasie zapewnia wydajność 78 obrotów na minutę. Idealny dla prawdziwego archiwisty winylu.

Występ

Naprawdę jest tylko jedno miejsce, w którym można zacząć od gramofonu Technics, a jest nim dudniąca muzyka taneczna. Tak więc wychodzi z „uwielbianą” (przez co można ją przeczytać jako „lekko wyszczerbioną”) kopią jednostronnego Braku lepszej nazwy deadmau5, aby dowiedzieć się, czy SL-1500C zasługuje na swoją znakomitą markę.

Krótka odpowiedź brzmi „tak”. Nieco dłuższa odpowiedź brzmi „tak, przez cały dzień”.

Wiele z tego, co jest tak cenione w formacie winylowym - ciepło, szczegółowość i faktura jego dźwięku, rytmiczna pewność siebie, poczucie integracji i jedności wykonania - jest tutaj w SL-1500C i to w dobrej mierze. Ale to nie jest to, co jest początkowo niezwykłe w sposobie, w jaki ta technika dotyczy tworzenia muzyki.

Wiele innych znakomitych gramofonów przesadza, jeśli chodzi o informacje o niskich częstotliwościach. Pokusa wyolbrzymienia luksusowego ciepła i substancji basu pochodzącego z winylu wydaje się prawie niemożliwa do oparcia - ale SL-1500C jest wykonany z bardziej surowego materiału. Absolutnie zatrzaskuje się w dźwiękach z niższej półki - nie tarza się, nie brzęczy. Zamiast tego rysuje bezsprzecznie prostą krawędź na początku nut basowych i nie pozwala, by ich rozpad zawisł. Rezultatem jest dźwięk, który ma całe ciało i rozpęd, który zachwyca miłośników winylu, ale nie ma nawisu. SL-1500C to słuchanie z wężowymi biodrami, w którym zbyt wielu jego nominalnych rywali ma basowy odpowiednik topu muffinowego.

A poza tym cudownie dobrze kontrolowanym dolnym końcem, wiadomości nadal są dobre. Jedna miażdżąca zmiana biegów z deadmau5 na Dream a Little Dream of Me Elli Fitzgerald pozwala Technics wykazać się przenikliwym spojrzeniem na szczegóły i niuanse wykonania wokalisty. Czysty ton i nienaganna fraza Fitzgerald jest wyraźnie obsługiwany przez SL-1500C - jej głos jest całkowicie wypełniony charakterem i zajmuje centralne miejsce w najbardziej naturalny sposób, jaki można sobie wyobrazić.

Aby uzupełnić drzemkę w zakresie odpowiedzi częstotliwościowej, Technics ma wystarczającą siłę ugryzienia i ataku na górnym końcu, aby zaciekłe momenty Talk Talk's Spirit of Eden były odpowiednio mocne, ale nigdy nie ma sugestii, że może się rozpryskać lub w jakikolwiek sposób wydostać. kontrola. Ten sam LP podkreśla pewną siebie manierę SL-1500C zarówno poprzez dynamikę „cicho / głośno / cicho” na wysokim poziomie, jak i niskopoziomową dynamikę harmoniczną gry na pianinie i organach Marka Hollisa.

Scena dźwiękowa jest imponująca, a nagrania dają dużo swobody dla poszczególnych instrumentów, aby ich obecność była odczuwalna. Scena Technics ma swoją głębię i wysokość, a także szerokość, ale pomimo całej tej przestrzeni do oddychania nie brakuje jedności w dźwięku, jaki zapewnia SL-1500C. I bez względu na to, czy zdecydujesz się słuchać ciasnych, klaustrofobicznych rytmów Burial’s Untrue, czy szeroko zakrojonej elegancji Another Green World Briana Eno, Technics pozostaje całkowicie autorytatywna.

Ogólnie rzecz biorąc, nie ma w tym nic do rozwiązania. Niektóre alternatywne gramofony (takie jak Rega i Pro-Ject) wydobywają jeszcze więcej szczegółów i zarządzają rytmami i tempami z jeszcze większą pewnością. Ale nie mają elektronicznej zmiany prędkości, bezpośredniego napędu, przedwzmacniacza gramofonowego ani jakości wykonania, która pozwoliłaby przetrwać średniej wielkości detonację.

I nie mówią też „Technics” nigdzie na górnej płycie.

Ostateczny werdykt

To był nieco burzliwy początek nowej marki Technics, ale wydaje się, że dzięki SL-1500C firma zaczyna szukać swojej linii i długości. Nie jest to najbardziej zaawansowany gramofon, jaki można kupić w kategoriach czysto dźwiękowych, ale nie jest daleko - i jest solidniej wykonany, lepiej sprecyzowany i ma większy prestiż niż jakakolwiek inna porównywalna cenowo alternatywa.

  • Spodziewaj się, że SL-1500C znajdzie się na naszej liście najlepszych gramofonów

Interesujące artykuły...