Recenzja Monster Hunter Rise

Spisie treści:

Anonim
Przejrzyj informacje

Czas gry: 70 godzin

Platforma: Przełącznik Nintendo

Właśnie spędziłeś około 10 minut na rozmowie z kowalem w Monster Hunter Rise o tym, co możesz zrobić z odciętej głowy (i ogona) smoka, którego właśnie przywiozłeś ze szczególnie produktywnego polowania na bagnach. Masz kaca adrenaliny - wciąż trochę roztrzęsiony, ale chętny do jazdy na haju - a twoje synapsy wystrzeliwują, gdy próbujesz dowiedzieć się, czy fantazyjne smocze nogi będą współpracować z torsem włochatej małpy, który zrobiłeś po ostatnim polowaniu . Myślisz, że już to rozgryzłeś („Nie obchodzą mnie korzyści, wyglądam świetnie”), a potem przechodzisz do naprawdę ważnych rzeczy; ubieranie kota i psa. Kowal wytapia niektóre smocze łuski i trochę nadwyżki rudy, a teraz twoje zwierzaki - przepraszam, koledzy - pasują do twojego szczególnie jaskrawego zestawu. Czas wrócić do Ruin i zrobić to od nowa.

Jeśli kiedykolwiek grałeś w Monster Hunter, wiesz, że jest to główny rytm, na którym opiera się cała gra. Jasne, inne dodatki - niektóre rytmy narracyjne, niektóre sztuczki, niektóre szczególnie brutalne hybrydy małpy i byka - wydają się zmieniać tempo lub modyfikować rytm codziennej normy polowania na polowanie, ale to jest sedno. I to wystarczy.

Polowanie, modyfikowanie zbroi, ponowne polowanie i ulepszanie czegoś innego - oto kocimiętka dla graczy. Zabijanie potworów z wystarczającymi umiejętnościami, aby odłamać od nich kawałki i modlenie się o zdobycie odpowiednich kropli, aby twoja wymarzona broń / zbroja była słodkim punktem między szczęściem a umiejętnościami, a kiedy zostaniesz ugryziony przez przysłowiowego Monster Hunter Wirebug, grozi, że nigdy nie pozwoli ty idź. Może być kilka zaskakujących kroków od zmian do pętli rozgrywki, którą widzieliśmy w Monster Hunter: World, i mogą pojawić się dziwne znaki zapytania unoszące się nad brakiem gry końcowej, ale nie ma co do tego wątpliwości: to doskonały potwór Nintendo Switch Gra Hunter.

Cena i data premiery Monster Hunter Rise

  • Co to jest? Szósta główna część serii Monster Hunter
  • Data wydania? 26 marca 2022-2023 r
  • Na czym mogę to zagrać? Przełącznik Nintendo
  • Cena £? 59,99 USD / 49,99 GBP / 69 USD

Sir, jesteś ścigany

  • Uratuj swoje rodzinne miasto przed zagrożeniem ze strony wielu potworów Rampage
  • Tnij i walnij potężne potwory za pomocą 14 broni i ulepszonej puli ruchu
  • Ciesz się bardziej pionowym światem i lepszą mobilnością

Od chwili, gdy uzyskasz kontrolę nad swoją w pełni konfigurowalną postacią i weźmiesz udział w pierwszym polowaniu, zauważysz, że jest wiele zmian w podstawowej grze Monster Hunter. Niezależnie od tego, czy pochodzisz z Monster Hunter World na PC / Xbox / PlayStation, Monster Hunter Generations czy Monster Hunter 4 na Switch / 3DS, poczujesz to. Poczujesz to po ustępstwach, jakie Capcom poczynił dla nowszych graczy, poczujesz to na bardziej wyrozumiałej krzywej trudności i poczujesz to na wysokich, czasem labiryntowych poziomach.

Chociaż zamierzamy powstrzymać się od stwierdzenia, że ​​gra stała się łatwiejsza, jesteśmy pewni, że twórca z pewnością stonował wiele z tego, co sprawiło, że poprzednie gry Monster Hunter wydawały się tak wzmacniające, gdy grało się w nie dobrze. Nowo wprowadzone Wirebugs i dedykowane ataki, które się z nimi wiążą (po kilka dla wszystkich 14 broni) sprawiają, że twoje kombinacje i struny sprawiają wrażenie, jakbyś po prostu strzelał, dopóki nie opróżnisz licznika i rzucisz `` ostatecznym '' ruchem w potwora , osłabiając to, co kiedyś było bardzo reaktywną i wrażliwą na czas walką i czyniąc ją bardziej „efektowną”. Inne rodzaje broni (w szczególności róg myśliwski) zostały gruntownie przemyślane; wcześniej ezoteryczne bronie wsparcia są teraz bardziej przyjazne dla atakujących i same w sobie w pełni zabójcze. W przypadku innych broni pojawiły się wydłużone okna kombi, zwiększone ramki iframe lub nieco zanegowana kara za powiewy. Mówiąc prościej; Powstanie jest dla ciebie łatwe.

To jest gra na Switcha i jest to gra na Switcha wydana po tym, jak gry Monster Hunter Stories rozszerzyły zasięg serii na bardziej swobodną publiczność, więc być może ma to uzasadnienie, że pułap umiejętności został obniżony. To też nie jest złe; posiadanie kompletnego kompendium, które zawiera listę wszystkich potworów, ich łamliwych części i prawdopodobieństwo, że zdobędziesz każdy materiał, gdy go złapiesz lub zabijesz w grze, jest świetnym krokiem naprzód i sprawia, że ​​kompulsywne polowanie na określone zestawy sprzętu jest znacznie bardziej usprawniony proces niż w przeszłości. Niektórzy puryści Monster Hunter mogą się temu sprzeciwiać, ale uważamy, że w przypadku pierwszej z serii dedykowanej gry na Switcha ma to sens.

Pracuje jak pies

  • Twój psiopodobny Palamute szybciej zabierze Cię do akcji
  • Jazda na wierzchowcu do bitwy ożywia niektóre wolniejsze części
  • Oglądanie, jak pies gryzie - i jedzie - ogromny smok nigdy się nie znudzi

Jednym z najlepszych dodatków do Rise jest skromny Palamute: podobny do psa towarzysz, na którym można jeździć na koniu i jeździć do bitwy. Skacząc z klifu, pobudzając psa i rzucając się na twarz Rathalosa, najpierw mieczem, to dreszczyk emocji inny niż w grach. Gdy twój pies podąża za tobą, wspiera cię atakami powiązanymi z twoimi własnymi wejściami i widzi, jak wyrywają kawałki z boku potwora, również zapewnia jego własny oszałamiający dreszczyk emocji.

Ci, którzy są bardziej przyjaźni dla kotów, z przyjemnością zauważą, że Palicos również powracają, są tak samo żądni zasobów i chętni do zadowolenia jak zawsze. Granie solo, przy wsparciu psiego i kociego towarzysza, to również doskonały sposób na grę w Rise, co jest przyjemnością. Nadal zalecamy współpracę ze znajomymi lub znajdowanie kumpli za pośrednictwem (zaskakująco kompetentnych) lobby online, ale samotne wilki z pewnością mogą również znaleźć wartość w grze.

Niezależnie od tego, czy grasz solo, czy w grupie do czterech osób, jesteś w stanie być świadkiem jednego z najlepszych momentów Rise: zwabienia potwora do legowiska innego potwora i pokonania celu tak bardzo, że upadnie na podłogę, oznacza, że ​​tak będzie. zagruntowany do zamontowania. Niewytłumaczalnie nazywany „Wyvern Riding” w tej części serii, dosiadanie potwora za pomocą Wirebuga oznacza, że ​​możesz wszcząć wojnę o terytorium z inną bestią - szalejąc po arenie, przeprowadzając ataki przeznaczone dla ciebie na lokalną faunę… to uczucie niezrównane w grze i warto mechanicznie uruchomić.

Wprawni jeźdźcy będą w stanie sparować ataki wrogich potworów, wyzwolić na nich potężne ruchy, a następnie wsiąść na drugiego potwora, pozostawiając arenę upstrzoną cennymi błyszczącymi częściami, które możesz podnieść i hordy jak szalony maniak, którym jesteś. To prawdziwe spełnienie marzeń firmy Capcom, a rosnące potwory to jedne z najbardziej inspirujących momentów w grze - jeśli nie w całej serii.

Cała wściekłość w domu

  • Misje Rampage są zabawne - ale specyficzne - wyrywają się z rytmu
  • Wydaje się, że w momencie premiery nie ma końca gry
  • Budowanie świata i historia naprawdę stanowią zagrożenie dla potworów

Po przebiciu się, zmiażdżeniu i wyrzeźbieniu swojej drogi przez imponująco obszerną galerię potworów łotrzyka wyświetlaną w grze Rise (zawierającej wiele, ale nie wszystkie ulubione przez fanów), nadszedł czas, aby przygotować się na najbardziej wymyślne wyzwanie Rise: Rampage. Gdzieś pomiędzy najazdami Dynasty Warriors a grą typu tower defense, te przypominające oblężenie tryby mają za zadanie zainstalować obronę i odpierać mnóstwo słabszych potworów, aż nadejdzie drapieżnik Apex.

Misje Rampage są fajne w trybie dla wielu graczy, gdzie masz sojuszników, którzy mogą narysować tanie, obszarowe obrażenia wypluwane przez irytujących dronów, ale koszmar w trybie dla jednego gracza, jeśli nie jesteś cierpliwym graczem. Filozofia projektowania stojąca za tym trybem jest jasna - roi się od potworów, gdy wzmacniasz swoje cenne rodzinne miasto, to cudowna zarozumiałość - ale w praktyce czasami może się to okazać bardziej uciążliwe niż uczta. Przynajmniej zostaniesz nagrodzony nowymi potworami do walki i nowymi arenami, na których możesz z nimi walczyć.

Nowe walki to także miejsce, w którym gra błyszczy: odpychanie brudnych bomb błotnych smoka bagiennego, nurkowanie z drogi okrywającego potwora Magnamalo i wyrzucanie niebiańskich bogów-smoków z nieba, zanim zawodzą na ich podejrzanie jądrach. „worki unoszące się”… to wszystko czysty Monster Hunter, w najlepszy możliwy sposób. Spotkanie nowego potwora i nauczenie się, jak używa chwytnego ogona, by rzucić w ciebie owocem, lub zrozumienie, jak działa, gdy jest potężnie zirytowany, na zawsze będzie najbardziej wciągającą częścią serii - i nawet po 70 godzinach zamykania. rogi z różnymi bestiami, gra wciąż może Cię zaskoczyć.

Werdykt

Monster Hunter Rise to właściwie imponujący tytuł, który pokazuje, że Capcom nie spocznie po prostu na laurach teraz, gdy odniósł sukces w świecie mainstreamu. Wracając na konsolę Nintendo, Rise musiał pójść na pewne ustępstwa w zakresie złożoności i trudności walki, ale u podstaw Monster Hunter Rise jest satysfakcjonujące, uzależniające doświadczenie, które jego większy, jaśniejszy brat jest na konsolach Xbox i PlayStation.

Zapaleni gracze mogą lamentować nad asystami, jakie gra daje nowszym graczom, ale kiedy przegryziesz bardziej miękką skorupę Rise, zobaczysz, że wypełnienie jest tak samo słodkie i bogate, jak zawsze. Przyjdź po nowo sprawdzoną broń i innowacje w systemie przemierzania, zostań na fascynującej, natarczywej zabawie z nowych walk (i niezliczonych niespodzianek, które znajdziesz w starych).

To było trudne zadanie, by sprostać wymaganiom Monster Hunter: World, szczególnie w przypadku bardziej ograniczonej technologii, ale firma Capcom udowodniła, że ​​zawsze może sprostać tej okazji.

  • Najlepsze gry na Switch: obecnie najważniejsze gry na Nintendo Switch