Ręce do: Recenzja telewizora LCD Philips 9435

Spisie treści:

Anonim

Był to jeden z głównych tematów rozmów telewizyjnych zeszłego roku - Philips współpracował z bardzo chwaloną marką audio Bowers and Wilkins, aby zbudować swoje systemy dźwiękowe w najwyższej klasy telewizorach OLED. Wyniki były wspaniałe, a telewizor Philips OLED + 984 Ambilight otrzymał rzadką, 5-gwiazdkową nagrodę od.

Nadchodzi rok 2022-2023, a technologia premium rozwija się. W tym roku Philips kontynuuje współpracę, wprowadzając dźwięk Bowersa i Wilkinsa do swojej oferty LCD - plus, na wszelki wypadek, dorzucone również inteligentne inteligentne Dolby Atmos - z Philips 9435. Mieliśmy krótki czas z zestawem pod adresem niedawna europejska premiera - oto nasze pierwsze myśli.

Cena i dostępność

Nie ogłoszono jeszcze ceny telewizora Philips 9435, chociaż wiemy, że zostanie on wprowadzony na rynek w pewnym momencie w drugim kwartale w Europie, z dostępnymi rozmiarami 55 i 65 cali. Biorąc pod uwagę technologię LCD na pokładzie, mamy nadzieję, że pojawią się one w rozsądnie osiągalnej cenie, a 55-calowe buty za mniej niż 1000 funtów.

Jednak system dźwiękowy Bowers zapewni te zestawy na wagę złota, czego inne ekrany LCD nie będą musiały uwzględniać.

Zwróć uwagę, że jak zawsze w przypadku lepszych zestawów firmy Philips, są one zbudowane przez TP Vision, co oznacza, że ​​nie będą wysyłane do Stanów Zjednoczonych, gdzie marka jest utrzymywana przez producenta Funai.

Warto również wspomnieć, że wprowadzany jest również mniejszy model Philips 9235 z dołączonym dźwiękiem Bowers i Wilkins - jeszcze go nie widzieliśmy w akcji, ale jest to 43-calowy wyświetlacz z wbudowanym skromniejszym systemem dźwiękowym 2.1.

Projekt

Jak można się spodziewać po ekranie, który zasadniczo ma dołączoną listwę dźwiękową z przodu, Philips 9435 wygląda trochę inaczej niż przeciętny zestaw. Jasne, ma dość standardową chromowaną krawędź, ale jej podstawa i tył są nieco nietypowe.

Philips 9435 ma centralną stopę, która służy również jako system dźwiękowy, a także punkt stabilizujący. Zwróć uwagę, że tak naprawdę nie jest to soundbar - nie można go oddzielić od zestawu, ponieważ technologia przetwarzania dźwięku mieści się w elektronice ekranu. To daje temu listwie więcej miejsca na komory, które wypychają powietrze, dzięki czemu dźwięk jest mocniejszy. Jest wykończony tkaniną Kvadrat, niebieskawo-szarą w modelu przedprodukcyjnym, który widzieliśmy, co ładnie zmiękcza wygląd.

Ten system dźwiękowy oznacza również, że ekran znajduje się nieco wyżej niż przeciętny zestaw montowany na stojaku, ponieważ kompensuje on wysokość urządzenia audio, aby nie przesłaniać obrazu. Nie martw się też o montaż na ścianie - firma Philips zapewni wspornik, który umożliwia zawieszenie na ścianie.

Dzięki dodatkowemu soundbarowi i systemowi oświetlenia Philips Ambilight na pokładzie (wyświetlającym kolory, które pasują do akcji na ekranie na ścianie za zestawem), P435 zajmuje nieco więcej miejsca niż przeciętny telewizor z płaskim ekranem. Ale kompromisy funkcji sprawiają, że warto.

funkcje

Tak więc ma wbudowany soundbar i Ambilight; co jeszcze wyróżnia Philips 9435?

Cóż, na początek jest wyposażony w system operacyjny Android (w wersji 9.0, przynajmniej do czasu, gdy Philips zdecyduje, że 10.0 jest w stanie `` stabilnym ''), a to daje dostęp do wbudowanego Chromecasta, Asystenta Google (sterowanie głosowe Amazon Alexa to również dostępne) oraz wszystkie usługi i aplikacje do przesyłania strumieniowego, na które możesz liczyć, zasilane przez czterordzeniowy układ.

Wspaniałą rzeczą w ostatnich telewizorach Philips jest to, że firma jest otwarta na wszystkie formaty HDR. Otrzymujesz więc Dolby Vision, a także HDR10 +, a także HDR 10 i HLG.

Cztery porty HDMI są na pokładzie, ale pamiętaj, że nie są to nowszy standard 2.1. Nadal będziesz mieć dostęp do niektórych ich funkcji, takich jak automatyczny tryb niskiego opóźnienia, ale na przykład nie będzie można korzystać z zalet zmiennej częstotliwości odświeżania. To ważna kwestia, jeśli myślisz o przejściu na konsolę PS5 lub Xbox Series X jeszcze w tym roku. Dopełnieniem portów są dwa wejścia USB, optyczne wyjście audio i gniazdo słuchawkowe.

Dźwięk

To dźwięk, który wyróżni Philips 9435 na tle innych, dzięki systemowi dźwiękowemu Bowers and Wilkins, a nawet bez szczegółowej analizy krytycznej łatwo jest usłyszeć, że znacznie wyprzedza możliwości wbudowane głośniki w przeciętnym telewizorze.

System dźwiękowy Philips 9435 wykorzystuje pięć przetworników, rozmieszczonych w konfiguracji 2.1.2, zdolnych do wypompowywania 50W mocy. Ta dodatkowa „2” na końcu jest ważna - otrzymujesz nie tylko dwa skierowane do przodu przetworniki i subwoofer dla niskich częstotliwości, ale także dwa skierowane w górę przetworniki do wypełniającego pomieszczenie dźwięku górnego Dolby Atmos.

Dwa dema prezentowały zestaw w konfiguracji Atmos - pełną scenę z utworu Netflix „Lost in Space” i delikatniejszy fragment muzyczny z niedawnej biografii Eltona Johna „Rocketman”.

Scena Lost in Space widziała gigantyczny statek próbujący zadokować przy stacji kosmicznej w środku międzygalaktycznej burzy i miała dramatyczne, grzmiące efekty dźwiękowe przez cały czas. System Bowers and Wilkins dodał do akcji pełną wagę, z detalami crips i zwartym basem. Trudniej było jednak dostrzec wrażenie wysokości z efektów Atmos - chociaż trzeba przyznać, że otoczenie nie było idealne do krytycznego słuchania.

„Rocketman” był jednak w pełni zauważalny, pokazując scenę, w której Elton John komponuje swój hit „Your Song”. Było ogromne poczucie dynamizmu, gdy piosenka w końcu zaczęła puchnąć, ze wspaniałą separacją między elementami i szerokością sceny dźwiękowej.

Obrazek

Demo skupiało się na zestawach z najwyższej półki dźwiękowej, a jakość obrazu nie była czymś, co mieliśmy okazję poddać krytyce. Ale dzięki procesorowi Philips P5 Perfect Picture Engine na pokładzie, mamy duże nadzieje w zestawie, po jego ogólnej obsłudze HDR i solidnym podświetlanym na krawędzi panelu LED.

Jeden problem dotyczy jednak przetwarzania ruchu. W szybszych momentach klipu Lost in Space występowało znaczne rozmycie i artefakty. Teraz, spędzając ostatnio trochę czasu z innymi modelami telewizorów Philips, zdajemy sobie sprawę, że domyślnie przetwarzanie ruchu może być zbyt agresywne, co może prowadzić do takich rezultatów, i można je łatwo naprawić za pomocą pewnych poprawek ustawień. W takim razie jesteśmy gotowi dać korzyść z wątpliwości (obraz był inaczej żywy i naturalnie kolorowy i jak wspomniano wcześniej, jest to jednostka przedprodukcyjna z czasem na nałożenie odrobiny lakieru), ale zarezerwujemy ostateczną wersję orzeczenie dotyczące pełnego procesu przeglądu.

Wczesny werdykt

Philips 9435 ma niewiarygodny, wypełniający pomieszczenie dźwięk, o którym mogą tylko pomarzyć zestawy ze średniej półki innych marek. Współpraca Bowers i Wilkins okazuje się owocna dla Philipsa i nie możemy się doczekać, aż będzie kontynuowana w całej gamie.

Ale czy Bowers i Wilkins mogą przekonująco zastosować swoje mistrzostwo dźwięku do stosunkowo nowego królestwa Dolby Atmos? I czy jakość obrazu może dorównać powadze dramatycznego systemu dźwiękowego? Potrzebujemy więcej czasu na ostateczny werdykt, ale jakość Philips i Bowers w połączeniu z przystępną ceną to atrakcyjna propozycja.

  • Najlepszy telewizor OLED: czy warto czekać na nowe zestawy Philipsa, czy któryś z nich to zrobi?