Recenzja monitora Philips Momentum 436M6VBPAB

Jaki jest idealny ekran do grania w gry wideo? Ogromny płaski ekran HDR do Twojego salonu? Co powiesz na monitor PC o niskim opóźnieniu i dużej częstotliwości odświeżania?

Firma ma nadzieję, że dzięki Philips Momentum 436M6VBPAB z obsługą 4K i HDR mogą być jednym i tym samym. To szlachetna pogoń, która przynosi owoce. Jednak brakuje tutaj kilku elementów, co oznacza, że cała koncepcja nie do końca łączy się, aby osiągnąć swój pełny potencjał.

Cena i dostępność

Philips Momentum 436M6VBPAB jest już dostępny w cenie 699 GBP (959 USD, 1299 USD). Jego najbliższym konkurentem jest 43-calowy LG 43UD79-B o wartości 559 GBP (699 USD, 899 USD) i niedawno ogłosił 43-calowy Asus ROG Strix XG438Q, który jeszcze nie zobaczył ostatecznej ceny.

Projekt

Siedząc gdzieś pomiędzy monitorem a telewizorem, 436M6VBPAB gra całkiem bezpiecznie w projektowaniu. Mając 43 cale szerokości, wychodzi z pudełka przymocowanego do stojaka, który umieszcza stopy na obu końcach wyświetlacza. Jest zgodny ze standardową praktyką w świecie telewizorów, ale dwie małe nóżki jako podparcie są nieco bardziej niezwykłe w przypadku monitorów komputerowych, które normalnie poruszałyby się z ramienia na podstawie cokołu.

To ciekawe porównanie ze zwykłymi telewizorami lub monitorami. Po uwzględnieniu nóg ekran ma głębokość 26,4 cm - znacznie większą niż to, co można zobaczyć na nowoczesnym płaskoekranowym telewizorze. Ale w świecie monitorów, przynajmniej tych, które siedzą na ramieniu, jest to raczej płytkie, szczególnie jak na ekran tej wielkości, co pozwala na przyciśnięcie go z powrotem do ściany, jeśli zostanie umieszczony na biurku.

Czarna ramka znajduje się wokół krawędzi, podczas gdy z tyłu urządzenia znajdują się głośniki, obszary wentylacyjne, wejście DisplayPort 1.2, jeden port HDMI 2.0, dwa punkty szybkiego ładowania USB 3.0, jeden port USB-C, jeden mini DisplayPort i dwa audio wejścia.

Posiadanie DisplayPort obok portu HDMI jest doskonałe, umożliwiając łatwe podłączenie komputera i konsoli do gier. Jednak aby był to prawdziwy zamiennik telewizora, spodziewalibyśmy się co najmniej trzech portów HDMI, co oznacza, że będziesz musiał ciągle chodzić z tyłu, aby zamieniać źródła wejściowe. Ponieważ nie ma dostępu do tunera telewizyjnego ani aplikacji Smart TV z wbudowanym interfejsem, przyzwyczaić się do zamiany kijków Amazon Fire TV, Xbox One i tym podobnych.

Wyświetlacz dodatkowo apes TV z prostym, mile widzianym pilotem - rzadkość wśród monitorów. Pozwala to kontrolować jasność wyświetlacza, źródło sygnału wejściowego, moc, nawigację po menu i głośność. Jest to przydatne, gdy mamy do czynienia z ekranem tej wielkości, a same 7-watowe głośniki z certyfikatem DTS emitujące dźwięk w górę są dość głośne, gdy są podkręcone (jeśli trochę brakuje im głębi, jak można się spodziewać po stosunkowo cienkim ekranie).

Niestety, korzystanie z pilota może być nieco trudne, z dość ograniczonym kątem, pod jakim można rozpoznać jego zapa.

Wreszcie ekran obsługuje również technologię oświetlenia Philips Ambiglow - okrojoną wersję funkcji Ambilight, którą można zobaczyć w telewizorach. Pasek LED wzdłuż dolnej części monitora naśladuje kolory widoczne na ekranie, dając wciągający blask towarzyszący wszelkim działaniom, które mają miejsce na wyświetlaczu.

Rozmiar ekranu stawia go w nietypowej pozycji - zbyt duży, aby wygodnie używać go na biurku, ale nieco mniejszy niż zalecamy, aby uzyskać kinowe wrażenia z salonu. Firma Philips rozwiązuje scenariusz korzystania z komputera stacjonarnego za pomocą funkcji menu, która pozwala zmniejszyć obszar zajmowanego ekranu, dodając duże czarne ramki do obrazu i ułatwiając zarządzanie nim, gdy jest oglądany z bliska. Aby jednak jak najlepiej wykorzystać ten ekran, pracując przy biurku, przygotuj się na chwilę usiąść z kontrolerem bezprzewodowym lub bezprzewodową klawiaturą i myszą.

Funkcje i wydajność

Krótkie omówienie niektórych podstawowych specyfikacji, zanim szczegółowo je przeanalizujemy. Wraz z Philips Momentum 436M6VBPAB otrzymujesz panel Quantum Dot o maksymalnej rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli i współczynniku proporcji 16: 9. Kąty widzenia są jednolite i wynoszą 178 stopni (nawet z błyszczącym wykończeniem podatnym na refleksy).

Współczynnik kontrastu to głęboki 4000: 1, zapewniający bardzo bogate obrazy w połączeniu z trybem HDR (który posiada certyfikat Vesa DisplayHDR 1000). Spodziewasz się jasności 400 nitów w przypadku treści SDR, maksymalnie 1000 nitów w przypadku treści HDR.

Ekran obsługuje również wejścia Adaptive Sync, dzięki czemu częstotliwość odświeżania panelu odpowiada częstotliwości źródła wideo, co zmniejsza drgania i rozdzieranie ekranu. Jest to świetne w połączeniu z Xbox One X (lub laptopem / komputerem do gier wyposażonym w grafikę AMD), który obsługuje tę funkcję, co prowadzi do wyraźnej poprawy płynności podczas grania.

Jednak z panelem taktowanym z częstotliwością 60 Hz, funkcja ta nie jest tak wydajna w grach komputerowych, gdzie widzieliśmy technologie Adaptive Sync i G-Sync również sparowane z panelami do 144 Hz. W takich przypadkach to tak, jakby wlać luksusowy miód bezpośrednio do oczu.

Korzystanie z panelu LCD MVA ma swoje zalety i właśnie to wybrał Philips Momentum 436M6VBPAB. Mianowicie ma to postać ulepszonego współczynnika kontrastu. Model 436M6VBPAB zapewnia bardzo bogaty obraz z głęboką czernią i wspaniałymi kolorami. W połączeniu ze źródłem zgodnym z HDR czyni cuda - granie w Sea of Thieves Microsoftu, żeglowanie po atramentowych błękitnych oceanach i oglądanie płonących pochodni lśniących na odległych wyspach, to było jak czasami patrzenie na obraz.

Jednak podczas wyświetlania HDR mogą pojawić się problemy z podświetleniem. Dzięki podziałowi na 32 strefy zamiast stosowania pełnego lokalnego przyciemniania (co tworzy równomierne rozłożenie podświetlenia diod LED na całym wyświetlaczu) można zobaczyć, gdzie źródła światła przemieszczają się z jednej strefy do drugiej. Najlepszym tego przykładem mogą być napisy do filmów - wokół białego tekstu na czarnym tle zobaczysz upiorną aureolę, nawet jeśli sam tekst ma rozmiar zaledwie kilku milimetrów i pikseli.

Pomimo wspomnianych powyżej problemów z częstotliwością odświeżania, krótkie opóźnienie wejściowe 436M6VBPAB o wartości 11,2 ms robi wrażenie. To znacznie bardziej responsywne niż w przypadku standardowego telewizora z płaskim ekranem. Czy zauważysz przewagę konkurencyjną? Trudno powiedzieć, ale dodatkowo pomaga to wypełnić lukę między monitorem a telewizorem.

Ostateczny werdykt

Podsumowując, Philips Momentum 436M6VBPAB to ciekawy ekran. Obsługuje niektóre elementy oglądania telewizji niesamowicie dobrze, ale inne nie tak bardzo, a także jest świetnym monitorem PC w niektórych przypadkach, ale nie we wszystkich.

Ci, którzy szukają miejsca w domu między monitorem a komputerem, znajdą tu wiele radości. Dzięki wejściom kompatybilnym z PC, szybkiemu czasowi reakcji i bogatemu wyświetlaczowi, jest to dobre dla graczy, niezależnie od tego, czy są w domu z klawiaturą i myszą, czy z gamepadem. Jednak jego częstotliwość odświeżania nie jest tak szybka, jak niektóre z najlepszych monitorów do gier na rynku, przez długi czas.

Ten wyświetlacz jest tutaj bogaty i przyjemny również do oglądania telewizji - ale poważny brak wejść i tunera telewizyjnego (któremu nie pomaga brak interfejsu inteligentnych aplikacji) sprawia, że jest on nieodpowiedni dla tych, którzy chcą podłączyć wiele urządzeń z zawartością.

Gęstość pikseli wynosząca 104 ppi sprawia, że nadaje się on do gier komputerowych z bliska, ale jego fizyczny rozmiar przytłacza na biurku, a nie jest wystarczająco duży, aby docenić jakość panelu w scenariuszu w salonie.

Niedrogi Philips 436M6VBPAB jest warty łódki dla tych, którzy pasują do jego niszowego uroku. Ale rok 2022-2023 zapowiada się interesująco dla monitorów tej wielkości, ponieważ takie urządzenia jak HP Omen X Emperium z programu BFGD firmy Nvidia zaznaczają więcej pól, które ten ekran próbuje osiągnąć.