Recenzja Asus ROG Strix XG35VQ

W szaleństwie, jakim jest obecny rynek monitorów do komputerów PC, trudno jest wiedzieć, co ma znaczenie. Jest tak wiele opcji, tak wiele technologii i funkcji do wyboru.

Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku paneli do gier. Czy potrzebujesz odświeżania 144 Hz, może nawet 240 Hz? Czy adaptacyjna synchronizacja jest niezbędna, a jeśli tak, to czy jest to G-Sync lub FreeSync, do którego powinieneś dążyć? Czy HDR to obowiązkowa funkcja? A co z rozmiarem, współczynnikiem kształtu, rozdzielczością i krzywizną? Na pewno jest dużo rzeczy do wzięcia pod uwagę.

Czytaj więcej: Asus ROG Strix XG49VQ

W tym kontekście ROG Strix XG35VQ Asusa ma swoją pracę. To nie jest największy i najodważniejszy monitor do gier, jaki możesz kupić, mierzący 35 cali. Nie jest to panel do gier o najwyższej rozdzielczości, jaki można kupić przy 3440 na 1440 pikseli, ani o najwyższym odświeżaniu przy 100 Hz. Nie ma certyfikatu HDR. Na przykład własny ROG Swift PG27UQ firmy Asus i Predator X27 firmy Acer łączą w sobie 4K z 144 Hz i HDR.

Zamiast tego Asus prawdopodobnie argumentowałby, że koncentruje się na rzeczach, które naprawdę mają znaczenie dla gier i umieszcza je w wysokiej jakości pakiecie. Pomyśl o tym jako o nowoczesnym monitorze do gier wydestylowanym do najważniejszych elementów, a będziesz miał przyzwoite wyobrażenie o tym, co oferuje Asus ROG Strix XG35VQ jako propozycję. Problem w tym, że robi to za wysoką cenę. Ale czy faktycznie dostarcza?

Krzywizna 1800r jest stosunkowo delikatna na panelu tego rozmiaru

Cena i dostępność

Pomimo tego, że ROG Strix XG35VQ jest dostępny od jakiegoś czasu, nadal ma mocną cenę 760 USD (730 GBP, 1059 USD). Jest to kosztowne w porównaniu z innymi 34-calowymi i 35-calowymi monitorami panoramicznymi przeznaczonymi dla graczy, takimi jak LG 34UC79G.

Smukła ramka notebooka XG35VQ zapewnia nowoczesny wygląd

Projekt

Pod względem estetycznym XG35VQ jest bardzo chipem z bloku Asus ROG. Oznacza to, że jest zgrabny i ładnie skręcony, ale z perspektywy stylizacji jest tylko nastolatkiem.

Na przykład funkcje, takie jak sygnatura świetlna zasilana diodami LED, która wyświetla logo Asusa na powierzchni biurka tuż pod podstawą monitora, w niewielkim stopniu wpływają na wrażenia z gry, ale nieuchronnie przyczyniają się do, szczerze mówiąc, dość wysokiej ceny. Podobnie jak oświetlenie nastrojowe „Aura” na czytniku obudowy ekranu.

To powiedziawszy, zaletą jest bardzo solidne odczucie i poczucie dobrze wydanych pieniędzy. Dotyczy to również szeroko oferowanej technologii. W tym przypadku Asus zdecydował się na panel LCD VA, który dobrze wróży elementom jakości obrazu, takim jak kontrast i nasycenie kolorów, jeśli mniej dla kątów widzenia i reakcji.

Sygnatura świetlna zasilana diodami LED jest zabawna, ale trochę bezcelowa

Fakt, że Asus twierdzi tylko 4 ms dla czasów odpowiedzi od szarego do szarego XG35VQ, jest prawdopodobnie funkcją tego panelu VA. Asus twierdzi, że technologia Extreme Low Motion Blur zapewnia 1 ms, ale wymaga to stosunkowo ekstremalnych środków, które kompensują względną powolność samego panelu.

Podobnie, być może nie jest wielkim zaskoczeniem, że częstotliwość odświeżania jest ograniczona do 100 Hz, biorąc pod uwagę technologię panelu VA. To wartościowy wzrost w stosunku do normy 60 Hz dla paneli innych niż gamingowe.

Wygląda jednak na trochę niedogotowanego w tym wieku monitorów do gier 144 Hz, a nawet 240 Hz. To powiedziawszy, otrzymujesz adaptacyjne odświeżanie w postaci technologii AMD FreeSync.

Co więcej, dzięki niedawnemu posunięciu firmy Nvidia w celu odblokowania jej kart graficznych dla FreeSync, możesz bezpiecznie kupić XG35VQ, wiedząc, że jego funkcja adaptacyjnego odświeżania będzie działać z każdą posiadaną kartą graficzną, czy to Nvidią, czy AMD. Tego samego nie można by powiedzieć, gdyby Asus określił XG35VQ z technologią G-Sync opartą tylko na Nvidii.

Gdzie indziej, 35-calowy panel o proporcjach 21: 9 jest otoczony z trzech stron ładnymi, smukłymi ramkami, kołysze krzywizną 1800r i ma natywną rozdzielczość 3440 na 1440. Ta rozdzielczość jest dobrym kompromisem między szczegółowością a wydajnością.

4K jest świetne w teorii. Ale to bardzo obciąża twój podsystem graficzny. Rezygnacja z kilku pikseli umożliwia płynną grę bez karty graficznej o wartości 1000 USD / 1000 GBP.

Oświetlenie Aura z tyłu to kolejna funkcja zwiększająca koszty i złożoność

Jeśli chodzi o to, czego nie dostajesz, wyraźnie obejmuje to certyfikat HDR i łączność USB typu C. To prawdopodobnie nie jest najlepsza opcja do podłączania najnowszych laptopów do gier.

Występ

Chociaż nie jest to monitor z certyfikatem HDR, natychmiastowy wizualny wpływ Asus ROG Strix XG35VQ jest co najmniej na równi z dolnym krańcem spektrum HDR, na przykład panelami z certyfikatem DisplayHDR 400.

35-calowy panel VA pomaga w tym dzięki silnemu wewnętrznemu kontrastowi i mocnym, nasyconym kolorom.

Pod względem dokładności, oczywiście, widzieliśmy lepiej niż XG35VQ. Przy domyślnej kalibracji fabrycznej istnieją pewne oznaki kompresji zarówno w skali czarnej, jak i białej. Kąty widzenia nie odstraszy też najlepszych IPS, a nie monitorów opartych na VA.

Wszechstronne OSD Asusa pojawia się po raz kolejny

Te drobnostki mają jednak stosunkowo niewielki wpływ na rzeczywisty świat, czy to podczas grania, czy pracy w systemie Windows. Rzeczywiście, w kategoriach subiektywnych odświeżanie XG35VQ 100 Hz zapewnia większość charakterystycznie gładkich i płynnych wrażeń, które są powszechnie kojarzone z panelami 144 Hz i szybszymi. Tak, można subiektywnie określić różnicę między 100 Hz a 144 Hz, ale jest to stosunkowo subtelne rozróżnienie.

Jeśli chodzi o reakcję, Asus zakodował pięć poziomów przesterowania pikseli w schludnym i przystępnym menu OSD XG35VQ. Podkręć przesterowanie do góry i widoczne będzie trochę brzydkie odwrotne zjawy. Ustaw go mniej więcej w połowie, a wynikiem będzie szybki i responsywny panel, szczególnie biorąc pod uwagę podstawy VA.

Dla przypomnienia, funkcja FreeSync XG35VQ działała od razu po wyjęciu z pudełka z naszą platformą testową z układem Nvidia GeForce GTX 1080, która jest świetna do zobaczenia i jest znacznie bardziej atrakcyjna niż poprzedni stan rzeczy, w którym odświeżanie adaptacyjne było zablokowane na jednym lub drugim. Dostawca GPU.

Połącz to wszystko z krzywizną 1800r i 35-calowymi proporcjami, a otrzymasz całkiem gorący panel do gier. Jest szybki, płynny i wygląda na mocny.

XG35VQ to nic innego, jak ładnie zaprojektowany

Asus oczywiście przekazał XG35VQ mnóstwo ustawień wstępnych obrazu, z których kilka będzie próbkować większość użytkowników. To powiedziawszy, ustawienie wstępne sRGB może przydać się każdemu, kto planuje korzystać z tego monitora o podwójnym zastosowaniu i nie tylko grać w gry, ale także robić coś przypominającego tworzenie poważnych treści.

Mając to na uwadze, rozdzielczość 3440 na 1440 jest rozsądnym kompromisem. Oznacza to, że karta graficzna od średniego do wyższego poziomu, taka jak Nvidia Geforce GTX 1070 lub RTX 2060, będzie w stanie w pełni wykorzystać to odświeżanie 100 Hz, jednocześnie pozwalając na rozsądną ilość miejsca do pracy na pulpicie.

Krzywizna 1800r jest stosunkowo delikatna na panelu tego rozmiaru

Werdykt

Jako czysty panel do gier, Asus ROG Strix XG35VQ ma wiele do zaoferowania, ale jeden poważny problem działa przeciwko niemu. Ta ostatnia to cena. To cholernie drogie, nawet biorąc pod uwagę oferowane doświadczenie.

Na przykład LG 34UC79G ma tę samą rozdzielczość, panel IPS 144 Hz, choć o jeden cal mniejszy i kosztuje nawet 200 USD mniej. Wygląda na to, że piasek wydaje się droższy. Ale prawdopodobnie nie jest lepszy do gier i pod pewnymi względami nie ma specyfikacji.

Mając to wszystko na uwadze, ROG Strix XG35VQ to świetny monitor do gier z dość poważnym problemem cenowym.

Kredyt na zdjęcia:

Interesujące artykuły...