Recenzja HTC Vive

Po raz pierwszy wprowadzony na rynek w 2016 roku, HTC Vive był jednym z najwcześniejszych zestawów słuchawkowych VR premium dostępnych dla konsumentów. I przez długi czas był królem konsumenckich technologii VR.

To dlatego, że przez kilka dobrych lat wydawało się, że znacznie wyprzedza wielu swoich konkurentów. Utrudniało to opisanie doświadczenia wchodzenia w wirtualną rzeczywistość komuś, kto jeszcze nie wypróbował VR. Nawet ci, którzy mieli ochotę na VR w 2016 roku, prawdopodobnie doświadczali tego tylko za pośrednictwem tańszego mobilnego sprzętu VR, takiego jak Gear VR, Google Daydream View lub Google Cardboard, który służył jako świetna brama do VR, ale nie można go było porównać do tego, czego doświadczyłbyś z HTC Vive przypiętym do twarzy.

Szybko do przodu do 2022-2023 roku i wiele się zmieniło. Teraz istnieje wiele opcji zestawu słuchawkowego VR, które możesz teraz kupić, od super-high-endowego doświadczenia Valve Index (jeśli możesz go znaleźć) po najlepszą opcję dla miłośników PlayStation, PSVR i samodzielny, niezwykle wygodny Oculus Quest, a ostatnio Oculus Quest 2.

Od czasu premiery tego oryginalnego HTC Vive, firma HTC wprowadziła również szereg nowych zestawów słuchawkowych VR, w tym HTC Vive Cosmos i HTC Vive Cosmos Elite.

Co więcej, prawdopodobnie pojawi się aktualizacja HTC Vive, którą sprawdzamy tutaj, tuż za rogiem. Jeden z czołowych przedstawicieli HTC powiedział, że firma planuje wyprodukować nowy bezprzewodowy, samodzielny zestaw słuchawkowy VR w 2022-2023 roku, który jest „prawdopodobnie lepszy niż to, co oferuje obecnie dowolny dostawca”. Chociaż nie wydaje się być bezpośrednim konkurentem takich jak Oculus Quest 2, nadal może oznaczać zmianę zainteresowania HTC, aby stworzyć bardziej popularne gogle VR.

Rzeczywistość wirtualna może nie być jeszcze tak popularna, jak granie na zwykłej konsoli do gier, ale coraz więcej osób kupuje systemy VR do swoich domów - lub przynajmniej wypróbowuje je w domu znajomego.

Ale to nie znaczy, że oryginalny HTC Vive, który tutaj recenzujemy, nie jest nadal solidną opcją na rozpoczęcie podróży VR - po prostu warto wziąć pod uwagę, że jest o kilka lat starszy od niektórych nowszych modeli wchodzących na rynek. .

HTC Vive nie był dostępny dla większości ludzi w momencie premiery ani przez długi czas, ale z roku na rok jest tańszy.

W tej chwili nie można już oficjalnie kupić systemu HTC Vive za pośrednictwem HTC, marka koncentruje się na nowszych zestawach słuchawkowych. Jest jednak nadal dostępny u sprzedawców zewnętrznych i niektórych sprzedawców technologii.

W chwili pisania tego tekstu cały system, który obejmuje zestaw słuchawkowy, kontrolery, słuchawki douszne i same stacje bazowe, kosztuje około 499 USD / 499 GBP (około 615 AU). To wciąż nie jest tanie, biorąc pod uwagę, że zanim kupisz komputer z zalecanymi specyfikacjami - które absolutnie będziesz potrzebować, aby uruchomić HTC Vive, nie jest to samodzielny zestaw słuchawkowy, taki jak Oculus Quest czy Quest 2.

Nie jest też tanie, gdy spojrzysz szerzej na krajobraz VR. To wciąż około 100 USD / 100 GBP droższe niż Oculus Quest 2, który jest obecnie ulubionym zestawem słuchawkowym VR i naszą najbardziej polecaną opcją - szczególnie dla tych bez potężnej konfiguracji komputera, którzy chcą szybkiego, wygodnego i wygodnego sposobu wypróbowania VR wyjść po raz pierwszy.

Poniżej znajduje się nasza oryginalna recenzja HTC Vive, a także przemyślenia na temat systemu VR, które w tej chwili przyglądamy się temu prawie pięć lat po jego pierwszym uruchomieniu.

Jak działa HTC Vive?

HTC Vive po raz pierwszy dostaliśmy w swoje ręce podczas Mobile World Congress 2015, gdzie HTC ogłosił po raz pierwszy swoją współpracę z Valve - i warto zauważyć, że został on przezbrojony i znacznie ulepszony od czasu tego oryginalnego pokazu.

Wersja konsumencka działa cudownie, jest znacznie łatwiejsza w konfiguracji i wydaje się gotowa do wysłania do publicznej wiadomości, co biorąc pod uwagę, że jednostki mają wyjść lada dzień, jest bardzo dobrą rzeczą.

Podobnie jak inne zestawy słuchawkowe do rzeczywistości wirtualnej, Vive ma żmudne zadanie całkowitego zanurzenia się w grze wideo, tworząc jednocześnie dwa obrazy. Jednak w przeciwieństwie do PlayStation VR i Oculus Rift, które używają jednej kamery do śledzenia Twojej głowy i kończyn, HTC Vive ma dwie stacje bazowe, które znajdują się na ścianie przymocowane do dołączonych uchwytów ściennych lub wysokiej półki i pomagają mapować śledzenie twoich ruchów. chodzić po świecie 3D.

To, co śledzą stacje, to małe otwory na górze dwóch kontrolerów i na samym zestawie słuchawkowym. Na kontrolerach i hełmie znajdują się 72 kropki, które pomagają dokładnie śledzić Vive.

W każdym pudełku znajduje się zestaw słuchawkowy Vive, dwa kontrolery, dwie stacje bazowe, wkładki douszne, ściereczka do wycierania soczewek, mały hub, który znajduje się między zestawem słuchawkowym a komputerem, kable do ładowania kontrolerów i kable zasilające do stacji bazowych. Do każdej jednostki dołączone są również trzy gry: Job Simulator, Fantastic Contraption i The Lab. To wszystko, czego będziesz potrzebować, aby doświadczyć wspaniałej rzeczywistości wirtualnej, bez komputera, który zasila całość.

Nowością w wersji konsumenckiej jest spektakularnie prosty program instalacyjny, który dla większości entuzjastów technologii powinien umożliwić szybkie przejście przez proces konfiguracji.

Po podłączeniu i zaplanowaniu pokoju możesz swobodnie poruszać się po każdym calu cyfrowej przestrzeni. Oznacza to, że cyfrowe światy mogą być bardziej ekspansywne i bardziej wciągające w Vive niż pozostałe dwa systemy, a także, na szczęście, mniej wywołujące nudności.

Jedyne ograniczenia, które napotkasz w swoim cyfrowym świecie, to bladoniebieskie ściany złożone z linii, które utrzymują Cię w strefie gry. Te niebieskie linie są nakładane na twoją grę przez SteamVR, oprogramowanie wydawane przez Valve, które działa pod każdym wirtualnym doświadczeniem.

Nazywa się to „trybem opiekuna”, a jego praktyczne zastosowanie polega na zapobieganiu przemieszczaniu się zbyt daleko poza obszar, który ustawiłeś dla Vive i potencjalnym potknięciu się o meble / rośliny / zwierzęta / itp. Wokół domu i zranienie siebie.

Jeśli chodzi o same gry, to jest po prostu niesamowite.

W ciągu dwóch tygodni grałem około 20 tytułów, z których niektóre są dużo, dużo lepsze niż inne. Za chwilę omówię je szczegółowo, ale krótko mówiąc, były to w większości fantastyczne prezentacje VR, pełne osobowości i tak różnorodne, jak można się było spodziewać. W jednej minucie byłem na szczycie zamku odpierając łukiem i strzałami najeźdźców stickmanów, w następnej byłem wewnątrz arkadowego gabinetu walczącego ze statkami kosmicznymi w trzech wymiarach. Grałem w minigolfa na niemożliwie zbudowanym wielopoziomowym torze i trenowałem, by zostać ninja i kosmicznym piratem.

Część z tego, co właśnie opisałem, jest częścią Valve's The Lab, kolekcji gier, które ten kultowy deweloper stworzył, aby wprowadzić graczy w wirtualną rzeczywistość. To wszystko są bardzo dobre tytuły, ale deweloperzy zewnętrzni nadrobili zaległości i wypuszczają też kilka bardzo przyzwoitych gier VR.

Interesujące artykuły...