Aktualizacja: Apple zaprezentowało iPadOS 14, najnowszą wersję swojego systemu operacyjnego przeznaczonego dla iPadów i wyraźnie potwierdziło, że modele iPada Pro 10.5 (2017) go dostaną. Więc jeśli zdecydujesz się kupić ten tablet, pamiętaj, że będziesz mógł pobrać to oprogramowanie, gdy zostanie wydane później w 2022-2023 roku. Aby dowiedzieć się wszystkiego, co nadchodzi, odwiedź naszą stronę iPadOS 14 tutaj.
10,5-calowy iPad Pro w 2017 roku reprezentuje firmę Apple, która zdecydowała się na stworzenie tabletu z absolutnie wszystkim upakowanym. Najlepsza jakość dźwięku, śmietanka technologii ekranów mobilnych firmy i cała moc, którą można wcisnąć w metalowe ściany cyfrowa tabliczka.
Czytaj więcej: Apple Final Cut Pro X
Nie popełnij błędu: ten iPad Pro to urządzenie, które Apple chce, abyś kupił, aby wymienić laptopa, jeśli nie zamierzasz płacić za nowego MacBooka.
Jak na ironię, cena jest taka, że - w połączeniu z niezbędnymi akcesoriami - nie jest daleko od kosztu takiego urządzenia, ale iPad Pro oferuje coś nieco innego.
iPad Pro w Czarny piątekModel iPada Pro z 2017 roku może zostać obniżony w Czarny piątek 27 listopada, więc jeśli jesteś na rynku jednego ze starszych topowych tabletów Apple, warto poczekać. Jeden z nowszych modeli może również otrzymać rabat, co czyni go realną alternatywą, więc zajrzyj tutaj podczas wyprzedaży, aby zobaczyć.
To centrum rozrywki, które zmienia się, by stać się mobilną stacją roboczą - mocną stroną iPada Pro jest to, że może robić wiele rzeczy dobrze iw kompaktowej formie. Podobnie jak większy iPad Pro 12.9, ma na pokładzie iOS 12, a jego nowe oprogramowanie sprawia, że jest bardziej wszechstronny niż przy pierwszym uruchomieniu, chociaż można go teraz zaktualizować do iPadOS.
Obecnie tylko tyle producentów może zrobić, aby zaktualizować tablet, poza zwiększeniem specyfikacji, ponieważ przypadek użycia tych urządzeń nie zmienił się znacznie przez lata, a poza tym mogą teraz służyć jako zamienniki pseudo-tabletów z dodatkiem klawiatura.
To powiedziawszy, Apple wepchnął wszystkie high-endowe specyfikacje, jakie może, do iPada Pro i naprawdę robi różnicę - ale czy są to rzeczy, które naprawdę zrobią wrażenie na konsumentach i czy wystarczy, aby zagwarantować wyższą cenę.
Aby się tego dowiedzieć, postaramy się zrobić to, czego nie udało nam się z pierwszym iPadem Pro, i napiszemy całą recenzję na temat nowego iPada Pro 10.5 - łącznie z obróbką i edycją zdjęć oraz naszymi praktycznymi zdjęciami tablet nakręcony iPhonem 7 Plus, który ma czujnik porównywalny z nowym iPadem Pro - i zobacz, jak łatwo to osiągnąć.
Problemy, które napotkaliśmy w 2015 roku, dotyczyły łatwości przełączania się między aplikacjami i przesyłania zdjęć do naszego systemu zarządzania treścią, a także użyteczności Apple Pencil w wymianie myszy - czy w tym roku będzie inaczej?
Cena i data premiery iPada Pro 10.5
Nie bawmy się tutaj: cena 10,5-calowego iPada Pro graniczy z łzawieniem oczu. Jego 619 GBP / 649 USD / 979 USD dla modelu podstawowego bez danych komórkowych - i to jeśli potrzebujesz tylko 64 GB pamięci.
Dla niektórych będzie to akceptowalne, ale wielu użytkowników prawdopodobnie będzie chciało modelu 256 GB, co podnosi cenę aż do 709 GBP / 749 USD / 1129 USD - i jej 889 GBP / 949 USD / 1429 USD jeśli chcesz model 512 GB, chociaż prawdopodobnie jest to trochę przesada dla każdego, kto nie potrzebuje zabezpieczenia w postaci pół terabajta miejsca.
To zaskakujący skok cenowy, biorąc pod uwagę, że iPad Pro 9.7 z 2016 roku kosztuje 599 USD / 499 GBP / 899 USD. Istnieje kilka kluczowych ulepszeń chipsetu i rozmiaru / technologii ekranu, ale biorąc pod uwagę, że model z 2016 roku był całkowicie odpowiedni pod wieloma względami, ciekawe, że Apple ponownie podnosi koszty i wyjaśnia decyzję o usunięciu 9,7-calowego poziomu Pro. tablet ze swoich sklepów.
- Uzyskaj lepszą ofertę dzięki naszej zestawieniu najtańszych cen iPada Pro.
Mimo że iPad Pro pojawił się w czerwcu 2017 r., Jeszcze nie widzieliśmy znacznego spadku cen. Spodziewamy się, że spadnie, gdy usłyszymy wszystko o nowym iPadzie Pro (2018), którego spodziewamy się zaprezentować 30 października.
Każdy, kto chce zrezygnować z niektórych funkcji na poziomie Pro na rzecz tańszego tabletu, może go znaleźć w nowym iPadzie 2022-2023, który działa również z rysikiem Apple Pencil.
Projekt
Jeśli znasz jakiegokolwiek iPada, to nowy iPad Pro nie będzie zaskoczeniem. Masz taki sam zaokrąglony metalowy tył (a teraz nie ma plastikowego wycięcia w górnej części urządzenia na anteny, co poprawia estetykę) i jest niesamowicie lekki w dłoni przy wadze 469 gramów.
Nawet po podłączeniu Smart Keyboard prawie niemożliwe jest wykrycie obecności nowego iPada Pro, gdy jest wrzucony do torby, a sam w sobie jest świetnym tabletem do przechowywania przez dłuższy czas.
Wystający aparat z tyłu nieco irytuje - można by pomyśleć, że na urządzeniu tej wielkości byłoby miejsce na spłaszczenie - ale biorąc pod uwagę, że używa tego samego czujnika, co w iPhonie 7, możemy zobaczyć wybór Apple'a tutaj .
Utrzymanie w ten sposób mniejszych komponentów oznacza, że jest więcej miejsca na głośniki, które mają duże komory rezonansowe, aby wzmocnić dźwięki wydobywające się z nowego iPada Pro. Cieszymy się, że Apple zdecydowało się to zrobić, ponieważ dźwięk z tego tabletu jest po prostu rewelacyjny - o tym później.
Szkoda, że 10,5-calowy iPad Pro nie jest wodoodporny, ponieważ Apple najwyraźniej ma taką możliwość, jak pokazał iPhone 7.
Jednak oprócz tego, że można go bezpiecznie używać w wannie lub na basenie, impregnacja na tablecie jest mniej potrzebna niż na telefonie, który ze względu na swój rozmiar może zostać przypadkowo zanurzony w znacznie większej ilości mokrych rzeczy.
Mówienie o jakości wykonania tego tabletu wydaje się zbędne, ponieważ wyższa premia w produktach Apple gwarantuje coś, co trwa i dobrze leży w dłoni.
Przyciski są dobrze obrobione i mają przyjemny skok, wszystko jest łatwe do znalezienia pod palcem, a czujnik TouchID u podstawy urządzenia reaguje szybko i jest dostępny niezależnie od orientacji, w której trzymasz tablet.
Sporo wydasz na to urządzenie, ale przynajmniej dostaniesz coś, co wydaje się uzasadniać koszt pod względem jakości wykonania.
Ekran
Ekran 10,5-calowego iPada Pro jest jednym z najlepszych, jakie widzieliśmy na tablecie, dzięki szerszej gamie kolorów, jasności i ogólnej ostrości.
Jest to obszar, w który Apple włożyło najwięcej wysiłku i to widać. Gdy tylko weźmiesz do ręki nowego iPada Pro, zdziwisz się, jak mała jest ramka i jak szybko działa pod palcem.
Apple umieściło w ekranie wiele nowych technologii, aby uczynić go wyjątkową funkcją… ale istnieje wrażenie, że być może to przesada, zwłaszcza że jest to prawdopodobnie powód, dla którego koszt tak bardzo wzrósł.
Tak, ekran wygląda lepiej - ale czy naprawdę wystarczająco wzbogaca wrażenia?
To zdecydowanie ulepszenie, chociaż wydaje się, że nadal jest w jakiś sposób ograniczone, ponieważ model 12,9-calowy jest o wiele bardziej ekspansywny.
Jest jednak więcej miejsca na ekran do zabawy, podczas gdy Apple utrzymał poziomy ostrości, umieszczając 1668 x 2224 pikseli na wyświetlaczu, aby zrównoważyć większy rozmiar, co jest dobrym posunięciem.
Wyświetlacz może być jeszcze jaśniejszy niż na poprzednich tabletach, osiągając do 600 nitów, co oznacza, że jest w stanie wyświetlać filmy HDR w całej okazałości. To świetna rzecz w teorii, ponieważ jakość wizualna niektórych programów na iPadzie będzie wyglądać niesamowicie.
Mówimy w teorii, ponieważ było to niemożliwe do przetestowania, ponieważ próba przesyłania strumieniowego treści z YouTube nie dała pełnego efektu HDR, a pliki wideo obsługujące HDR nie będą kopiowane na iPada.
Krótko mówiąc, jak zobaczysz w dalszej części, dostęp do treści HDR nie jest jeszcze łatwy, więc jeden z punktów sprzedaży 10,5-calowego iPada Pro nie jest w pełni dostępny.
Technologia wyświetlania ProMotion to coś, czemu warto przyjrzeć się dokładniej, ponieważ Apple podkreślało to wielokrotnie podczas premiery i podczas demonstracji.
Chodzi o to, że liczba klatek na sekundę na ekranie będzie się różnić w zależności od tego, co jest wyświetlane - podczas przewijania ekranu głównego lub przeglądania strony internetowej będzie to 120 klatek na sekundę, aby zapewnić możliwie najbardziej płynne wrażenia, ale podczas wyświetlania statycznego obrazu będzie upuść w dół, aby oszczędzać baterię.
Podczas odtwarzania wideo rzeczy nie powinny tak bardzo różnić się od normalnych, więc nie martw się, że Twoje filmy będą wyglądać dziwnie - dynamiczna częstotliwość odświeżania ma na celu oszczędzanie baterii tak bardzo, jak cokolwiek innego.
Trudno powiedzieć, jak bardzo potrzebna jest ta technologia, zwłaszcza z wizualnego punktu widzenia - zauważyliśmy, że jest ona zauważalnie lepsza podczas przewijania strony głównej, a animacje między aplikacjami wydawały się wyraźniejsze niż kiedykolwiek, ale może to nie zrobić wrażenia na wielu ogólnych użytkownikach.
Ciągle jednak czuliśmy, że samo przesuwanie się po nowym 10,5-calowym iPadzie Pro było po prostu bardziej zręcznym doświadczeniem - zdecydowanie jest ulepszenie zarówno wizualne, jak i pod względem szybkości pod palcem.
Nie było dużo złego w częstotliwości odświeżania na poprzednich iPadach, a technologia ProMotion w zasadzie zapewnia oszczędzanie baterii… i nie jest tak naprawdę potrzebna do tabletu. Prawdopodobnie ma to jakiś wpływ, jeśli używasz iPada Pro dzień w dzień, ale nie zauważyliśmy dużej zmiany.
Wyświetlacz TrueTone jest trudny do oceny - naśladuje warunki oświetlenia wokół ciebie, mierząc kolor tego, co powoduje oświetlenie, więc ekran będzie wyglądał inaczej, gdy będzie używany w świetle lampy i na zewnątrz.
Łatwo powiedzieć, że technologia TrueTone nic nie robi… dopóki nie wyłączysz jej w ustawieniach. Wtedy zobaczysz prawdziwą i przyjemną różnicę, zwłaszcza gdy używasz nowego iPada Pro firmy Lamplight.
Ogólnie rzecz biorąc, jakość ekranu jest oszałamiająca na wiele sposobów - ale wciąż pozostaje pytanie, czy to rzeczywiście przesada.
Jeśli jesteś fanem Apple i po prostu pragniesz tego, co najlepsze w ofercie, ten tablet bez wątpienia zachwyci.
Lepsze kolory, jaśniejsze sceny i warstwa antyrefleksyjna sprawiają, że jest łatwy w użyciu w każdym środowisku - chodzi tylko o to, czy poprawiona liczba klatek na sekundę jest naprawdę warta dodatkowych pieniędzy, kiedy zakładamy, że niektórzy ludzie mogą nawet nie zauważyć różnicy.