Recenzja Olympus E-M1 Mark III

W dzisiejszych czasach profesjonalnym fotografom sportowym i przyrodniczym nie brakuje opcji, ale Olympus E-M1 Mark III to kolejny fascynujący rywal z flagą Mikro Cztery Trzecie.

Byliśmy wielkimi fanami aparatu Olympus E-M1 Mark II, kiedy pojawił się pod koniec 2016 roku, a w naszej recenzji nazywaliśmy go „pakietem kompletnym” dla każdego, kto szuka systemu odpornego na warunki atmosferyczne, który mógłby robić zdjęcia i wideo. Ale skoro od tego czasu rywale wypuszczali mnóstwo pełnoklatkowych bezlusterkowców, jakie nowe sztuczki wyciągnął Olympus z kapelusza, aby zachować aktualność aparatu E-M1 Mark III?

Na pierwszy rzut oka arkusz specyfikacji sprawia, że ​​E-M1 Mark III wygląda raczej jak ewolucja, a nie remont. Mimo to wprowadza kilka ulepszeń, z których większość można znaleźć w znacznie bardziej chudym (i droższym) flagowym E-M1X. W rzeczywistości można by nazwać ten najnowszy aparat mini E-M1X.

E-M1 Mark III zachowuje wszystko to samo, co jego poprzednik - czujnik obrazu, ekran, wizjer i szybkie szybkości fotografowania - ale jest kilka dużych nowych funkcji. Należą do nich najnowszy procesor, joystick AF, ulepszony system ciągłego AF, ładowanie USB oraz wiele nowych (i udoskonalonych) trybów fotografowania.

Kiedy już bliżej poznasz E-M1 Mark III, nauczysz się, jak najlepiej go wykorzystać i odpowiednio go skonfigurować, jest to wyjątkowo sprawny aparat. I to udoskonalenia - ewolucja - sprawiają, że E-M1 Mark III jest bardziej użyteczny w różnych scenariuszach. Czasami wystarczy kilka drobnych zmian, które mają duże znaczenie.

Olympus E-M1 Mark III data i cena wydania

Możesz teraz kupić Olympus E-M1 Mark III w różnych zestawach. Jeśli potrzebujesz tylko korpusu aparatu, jest on dostępny za 1799,99 USD / 1599,99 GBP / 3099 USD. Chociaż jest to ta sama cena, co wiele dzisiejszych pełnoklatkowych aparatów, w rzeczywistości jest tańsza niż cena uruchomienia E-M1 Mark II wynosząca 1849 GBP (około 2400 USD / 3570 USD).

Dostępne są również pakiety z obiektywami Olympus Pro. Możesz go kupić z obiektywem M.Zuiko Digital ED 12-40 mm f / 2.8 Pro za 2499,99 USD / 2199,99 GBP / 4199 USD. Lub jeśli potrzebujesz uniwersalnego obiektywu zmiennoogniskowego, możesz go kupić z obiektywem M.Zuiko Digital ED 12-100 mm f / 4.0 IS Pro za 2899,99 USD / 2499,99 GBP / 4799 USD.

Budowa i obsługa

  • Uszczelniony korpus ze stopu magnezu
  • Dwa gniazda na karty SD (pierwsze gniazdo jest zgodne z UHS-II)
  • W pełni przegubowy 3-calowy ekran dotykowy

Od dawna jesteśmy fanami ergonomii serii Olympus OM-D. Jeśli potrzebujesz niewielkiego aparatu z solidnym uchwytem i intuicyjnym układem przycisków, nie pomylisz się.

Spośród wszystkich aparatów Olympus OM-D lub PEN mówimy, że E-M1 Mark III znajduje się na szczycie stosu w sposobie działania. Od ogólnej obsługi po wydajność, nie ma lepszego aparatu Olympus dla entuzjastów i profesjonalistów.

E-M1X może być flagowym aparatem Olympus, ale jest dość mocny. E-M1 Mark III oferuje to wszystko w bardziej kompaktowej obudowie, z opcją rozszerzenia (za pomocą opcjonalnego uchwytu) i jest zasilany przez najnowszy procesor TruePic IX. Nazwij to mini (i tańszym) E-M1X.

Oprócz tego, że dobrze leży w dłoni, szybko widać, że E-M1 Mark III jest solidnym zestawem. Solidny korpus ze stopu magnezu jest uszczelniony i przetestowany zgodnie ze standardami IPX1, co obejmuje kapanie wody. Nie mieliśmy żadnych skrupułów, aby wystawiać aparat na deszcz i kurz, chociaż nie mieliśmy okazji używać go w środowiskach poniżej zera. Ponadto migawka jest teraz oceniana na 400 000 zdjęć.

Nie do końca podoba nam się położenie włącznika / wyłącznika. W większości aparatów znajduje się w prawym górnym rogu, wokół spustu migawki i górnych pokręteł, co ma sens. Ale tutaj przełącznik jest po lewej stronie, co w jakiś sposób wydaje się sprzeczne z intuicją.

Wprowadzono joystick AF, który stanowi doskonały sposób szybkiego wybierania punktów AF za pomocą ekranu lub wizjera. Sztyft świetnie się czuje i jest bardzo czuły. W rzeczywistości sprawia, że ​​ograniczone funkcje dotykowe przegubowego ekranu LCD są mniej zauważalne i mniej istotne.

Osoby rozważające ulepszenie E-M1 Mark II będą zadowolone, widząc, że E-M1 Mark III wykorzystuje ten sam opcjonalny uchwyt pionowy i akumulator.

Żywotność baterii jest przyzwoita przy 420 strzałach. W praktyce i przy trybach oszczędzania energii liczba ta może być znacznie wyższa. Istnieje również opcja ładowania w drodze przez USB za pomocą power banku lub laptopa.

Otrzymujesz dwa gniazda na karty SD, przy czym tylko jedno gniazdo jest zgodne z kartami UHS-II. W przypadku szybkich trybów fotografowania i niektórych nagrań wideo ostatecznie polegasz na tym jednym gnieździe na kartę więcej.

Wizjer elektroniczny jest taki sam, jak w E-M1 Mark II. Jest bardzo dobra, a szczególnie podoba nam się opcja odświeżania 120 kl./s, ale są dostępne inne, lepsze i większe wizjery. E-M1X ma fizycznie większy szukacz, podobnie jak Panasonic G9, który również ma wyższą rozdzielczość.

Przy takim wachlarzu funkcji nie jest zaskoczeniem, że system menu jest rozległy i trudniejszy w nawigacji. Mimo to Olympus oferuje rozwiązania w postaci strony My Menu do przechowywania regularnie używanych ustawień oraz czterech niestandardowych trybów fotografowania na górnej tarczy.

funkcje

  • Stabilizacja obrazu do 7,5 EV
  • Tryb High-Res Shot do 80 MP
  • Filmy Cine 4K oraz filmy w zwolnionym tempie Full HD do 120 kl./s

Czym Olympus E-M1 Mark III różni się od bezlusterkowców, takich jak Fujifilm X-T3 i Sony A6600? Mówiąc ogólnie, priorytetem jest wszechstronność i tryby fotografowania, a nie bezpośrednia jakość obrazu.

E-M1 Mark III nie tylko wykorzystuje mniejszy czujnik Cztery Trzecie niż ci dwaj rywale, ale nieco rozczarowująco wykorzystuje ten sam układ 20,4 MP Live MOS, co jego poprzednik z 2016 roku.

Przy dzisiejszych standardach jest mało prawdopodobne, aby potencjał jakości obrazu aparatu E-M1 Mark III wywołał poruszenie. Ponadto wiele podstawowych funkcji wydaje się niezmienionych, takich jak ekran i wizjer elektroniczny.

Ale poczekaj chwilę, jeszcze nie wychodź. Przyjrzyj się bliżej. Jest zupełnie nowy procesor TruePic IX. Kilka ciekawie nazwanych trybów fotografowania. Joystick AF. Stabilizacja obrazu do 7,5 EV. Tworzy się nowy obraz.

High Res Shot jest teraz dostępne w trybie ręcznym dla obrazu o rozdzielczości 50 MP i tworzy obraz o rozmiarze 8160x6120 pikseli.

Oto ta sama scena co High Res Shot, ale ze standardową rozdzielczością 20,4 MP, która wynosi 5188 x 3888 pikseli.

Wybierz tryb High-Res Shot, który ma teraz dwie opcje; ręczny i statyw. Wcześniej ograniczał się do używania statywu i łączył wielokrotne ekspozycje w obraz o rozdzielczości 50 MP. Teraz ta rozdzielczość jest dostępna na urządzeniach przenośnych - i przy pewnej dłoni działa! Niesamowite. Używając trybu statywu (ostrożnie), efektem końcowym jest plik 80MP.

W codziennym użytkowaniu ograniczenia trybu High-Res Shot stają się jasne. Ale gdy cała scena jest nieruchoma - spokojny krajobraz, a nawet fotografia produktu - jest to świetna opcja, która przeciwdziała ograniczonej rozdzielczości czujnika 20,4 MP.

Fotografowanie na żywo ND to również fajna funkcja. Dostępny tylko w trybach ręcznych lub z preselekcją czasu otwarcia migawki, Live ND umożliwia zmniejszenie ilości światła wpadającego nawet do 5 EV, co odpowiada filtrowi ND32. Więc jeśli nie posiadasz filtra ND lub zostaniesz złapany bez niego, te zdjęcia z długim czasem naświetlenia są nadal możliwe.

Użyliśmy nowego rozszerzonego niskiego ISO 64 z Live ND ustawionym na 5EV i udało nam się uzyskać czas otwarcia migawki 60 sekund przy f / 13 pod koniec dnia. Zręcznie efekt długiego naświetlania jest również wyświetlany na ekranie.

Chcielibyśmy zobaczyć efekt filtru ND w trybie ND na żywo dostępny w innych trybach fotografowania, w szczególności w przypadku filmów.

System AF Starry Sky jest całkowicie niezawodny, jeśli chodzi o uzyskanie ostrego ogniskowania na gwiazdach w astrofotografii.

Mówiąc o wyświetlaniu na żywo, tryby Live bulb są teraz dostępne na pokrętle trybu fotografowania, z opcjami Live Composite i Live Time. Oba wyświetlają ekspozycję na ekranie w czasie rzeczywistym, dzięki czemu wiesz, kiedy zakończyć ujęcie.

Biorąc pod uwagę, że jest to aparat skierowany do entuzjastów i profesjonalistów, dostępna jest pełna ręczna kontrola ekspozycji w tego typu trybach fotografowania, w przeciwieństwie do aparatów klasy podstawowej z serii, takich jak Olympus PEN E-PL10.

W tej ofercie został wprowadzony nowy tryb AF; Gwiaździste niebo AF. Ten tryb okazał się niezwykle przydatny i całkowicie niezawodny podczas naszych testów. Mieliśmy nowy obiektyw 12-45 mm f / 4, który nie jest wyposażony w sprzęgło do ręcznego ustawiania ostrości i w przeciwnym razie byłby skomplikowany do wykorzystania w astrofotografii. Ale dla każdego obiektywu takiego jak wspomniany wcześniej Starry Sky AF jest prawdziwym zwycięzcą.

Kiedy jesteśmy na AF, E-M1 Mark III ma ulepszony system AF z detekcją fazy, z udoskonaleniami w jego działaniu, szczególnie w przypadku AF z detekcją twarzy i oczu. Jest wspierany przez włączenie joysticka AF, co jest mile widzianym dodatkiem.

Olympus oferuje tryb ProCapture, który został zaprojektowany z myślą o chwilach, w których możesz przegapić akcję. Jest aktywowany, gdy migawka jest wciśnięta do połowy, buforując do 35 zdjęć przed naciśnięciem migawki w celu wykonania zdjęcia - idealne, jeśli twoje reakcje nie są do zera.

Innym trybem fotografowania, który lubimy w tym aparacie, jest układanie ostrości, zwłaszcza że teraz gotowy zestawiony obraz można uzyskać w aparacie, nawet w przypadku zdjęć z ręki. Każde rozwiązanie, które eliminuje czas w pakiecie montażowym, jest mile widziane, a wyniki w aparacie są dobre. Rozmiar matrycy jest już bardziej odpowiedni do makrofotografii (na pełnej klatce i APS-C) dzięki większej głębi ostrości.

Do tego dochodzi w aparacie korekcja trapezowa, fotografia poklatkowa z opcją zapisywania zarówno pojedynczych zdjęć, jak i finalnego wideo 4K. Tak naprawdę, im bardziej zagłębiasz się w rozbudowany system menu i opcje trybów fotografowania, tym więcej odkrywasz, co potrafi E-M1 Mark III.

To nie jest tylko aparat fotograficzny. Solidna specyfikacja wideo obejmuje Cine 4K przy 24 klatkach na sekundę (237 Mb / s), filmy Full HD do 120 klatek na sekundę, płaski profil kolorów oraz piękny profil OM-Log400, porty słuchawek i mikrofonu zewnętrznego, a wszystko to wspierane przez potężną stabilizację obrazu, która jest teraz dostępna do ledwo wiarygodnego 7,5 EV.

Tryb „Ciągłe niskie” rejestruje z szybkością 10 kl./s z ciągłym autofokusem i zapewnia wysoki współczynnik trafień w przypadku ostrych ujęć akcji.

Występ

  • 121-punktowy AF z detekcją fazy
  • Cicha migawka do 18 kl./s z ciągłym autofokusem
  • 324-strefowy pomiar wielopunktowy

Od natychmiastowego uruchomienia i reakcji migawki po szybki autofokus i zdjęcia seryjne z dużą szybkością - to aparat, który nie zawiedzie Cię w szybkich sytuacjach.

E-M1 Mark III jest naprawdę szybki. Cicha migawka 18 kl./s z ciągłym autofokusem, mechaniczna migawka 15 kl./s i elektroniczna migawka 60 kl./s ze stałą ostrością nie mogą być wąchane. Do pewnego stopnia liczby te są poparte rzeczywistymi wynikami użytkowania.

Po włożeniu karty UHS-II byliśmy w stanie sfotografować około 65 klatek (Raw i JPEG.webp) lub około dwukrotnie więcej w przypadku formatu JPEG.webp - tylko w serii 18 klatek na sekundę, zanim kamera zwolniła.

Jednak aby uzyskać wszechstronną satysfakcjonującą wydajność bez oczywistych ograniczeń, wylądowaliśmy na ciągłym niskim ustawieniu 10 kl./s (migawka mechaniczna). Należy pamiętać, że to „niskie” ustawienie jest równoważne temu, co większość innych kamer obsługuje maksymalnie.

W większości przypadków ciągły AF ze śledzeniem obiektu rozpoznaje obiekt i przylega do niego bardzo szybko, nawet do bliskich krawędzi kadru. Mamy jednak dwie główne obserwacje dotyczące tego trybu AF; zdarzają się sporadyczne spadki tła, a jeśli obiekt szybko porusza się w kierunku aparatu lub od niego, autofokus może być nieco opóźniony, zwłaszcza gdy obiekt zbliża się do aparatu.

Podczas fotografowania akcji aparatem E-M1 Mark III bardzo ważne jest, aby wybrać odpowiedni tryb AF, aby uzyskać najlepszą wydajność. Na przykład, 9-punktowy układ AF jest dokładniejszy niż cały zestaw 121 punktów dla pojedynczych obiektów. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem udoskonalonego systemu AF z wykrywaniem twarzy i oczu, nawet w przypadku filmów.

Ogólnie stwierdziliśmy, że nasz współczynnik trafień ostrych ujęć poruszających się obiektów był wyższy podczas fotografowania przy ustawieniu ciągłego niskiego, a nie ciągłego wysokiego - to kolejny powód, aby nie przekraczać granic możliwości aparatu w akcji.

Ta ewolucja AF jest wspierana przez dodanie joysticka AF. Z drążka można korzystać przez wizjer, więc nie trzeba odrywać wzroku od akcji.

Pomiar oceniający jest bardzo niezawodny - jeden z najdokładniejszych z dostępnych. Przydatne jest również to, że u góry aparatu znajduje się teraz dedykowany przycisk kompensacji ekspozycji, ale jeszcze szybsze jest obracanie przedniego pokrętła w celu kompensacji ekspozycji w trybach fotografowania półautomatycznego. Aby uzyskać kreatywną kontrolę, bardzo dobrze działają również tryby pomiaru punktowego dla świateł i cieni.

Jakość obrazu

  • Czujnik o rozdzielczości 20,4 miliona pikseli z czterema trzecimi ma ograniczenia
  • Filmy 4K wyglądają dobrze i są wspomagane przez potężną stabilizację obrazu
  • Dobry wybór soczewek

Jeśli istnieje jedna wspólna krytyka skierowana pod adresem E-M1 Mark III, jest to dostrzegalna stagnacja w jakości obrazu. To prawda, czujnik obrazu to ten sam czujnik o rozdzielczości 20,4 megapiksela, co w aparacie E-M1 Mark II. W tym przedziale cenowym istnieją alternatywne kamery o wyższej rozdzielczości i większe czujniki z większym potencjałem gromadzenia światła.

A co z wydajnością przy słabym oświetleniu? Cóż, jesteśmy zadowoleni z obrazów do ISO 800, w których nie ma zauważalnej utraty jakości. Największy spadek jakości występuje przy ISO 3200. Jeśli regularnie fotografujesz w słabym świetle, może to nie być system dla Ciebie.

Jednak to ciągłe innowacje firmy Olympus z nowymi trybami fotografowania i mniejszym rozmiarem matrycy umożliwiają aparatowi E-M1 Mark III dobre działanie na inne sposoby. Na przykład możesz polegać na aparacie, który ustawi ostrość na oczach w portrecie lub stabilizację obrazu, aby zachować ostrość szczegółów lub większą liczbę klatek na sekundę, aby uchwycić chwilę.

Używając AF Starry Sky z aktywną stabilizacją obrazu i aparatem zamontowanym na statywie, byliśmy w stanie uzyskać niezmiennie ostre ujęcia gwiazd podczas zimnej i wietrznej nocy.

Występuje zauważalna utrata szczegółów na obrazach przy ISO 3200 i wyższych, jak ta scena wykonana przy ISO 6400.

Tryb braketingu ostrości umożliwia połączenie kilku obrazów z różnymi punktami ostrości w jeden obraz z większą głębią ostrości. Działa z ręki, a obrazy można łączyć w aparacie, aby uzyskać ostateczny obraz.

Oto ta sama scena, co ujęcie z braketingiem ostrości, ale jako pojedynczy obraz z ograniczoną głębią ostrości.

Bardzo podoba nam się odwzorowanie kolorów w „naturalnym” trybie obrazu, chociaż nadal zalecamy robienie zdjęć w formacie RAW.

To ta sama scena, co w naturalnym trybie obrazu, ale w formacie JPEG.webp nasycone czerwone kwiaty tracą szczegóły.

Pomiar punktowy jest łatwy w użyciu i umożliwia kreatywne ekspozycje, takie jak ten nisko kluczowy obraz.

W świetle o wysokim kontraście bardziej ograniczony zakres dynamiczny może być bardziej zauważalny w tym mniejszym formacie czujnika Cztery Trzecie.

Tryb HDR może stworzyć ostateczny obraz z bardziej widocznymi szczegółami w obszarach jasnych i zacienionych, łącząc kilka zdjęć o różnych poziomach jasności.

Oto ta sama scena, co ujęcie w trybie HDR, ale w zwykłym ujęciu pojedynczym.

Ponadto wybór obiektywów w systemie Mikro Cztery Trzecie (firm Olympus, Panasonic i innych firm) jest ogromny. Jeśli chcesz mieć ostre szczegóły i niewielką głębię ostrości w każdej sytuacji, są opcje. Szczerze mówiąc, podoba nam się, jak obiektyw f / 1.2 w tym systemie ma duży potencjał gromadzenia światła, oferując jednocześnie większą głębię ostrości (odpowiednik pełnej klatki f / 2.4).

A jeśli fotografujesz z optymalnym kontrastem światła, pole gry jest nieco wyrównane. Minimalne natywne ustawienie ISO 200 jest odrobinę ograniczone w dobrych warunkach, takich jak słoneczny dzień lub przy długich ekspozycjach, ale to wspaniale, że są teraz rozszerzone do ISO 64.

W porównaniu z aparatami o większym formacie, wyższy kontrast i postrzegany ograniczony zakres tonalny w formacie Cztery Trzecie są bardziej oczywiste podczas fotografowania w trybach kolorów ze standardową lub żywą reprodukcją. Dlatego trzymaj się „naturalnego” trybu obrazu, a odwzorowanie kolorów jest bardzo przyjemne, czego oczekujemy od aparatów Olympus.

Jeśli jest jedna drobna obserwacja dotycząca odwzorowania kolorów, to jest nią to, że magenty i czerwienie w JPEG.webp są trochę zbyt nasycone (z konsekwencją utraty szczegółów), nawet w tak subtelnym, „naturalnym” trybie obrazu, który kochamy. Szczerze mówiąc, widzieliśmy to również w innych systemach kamer. W tym samym ustawieniu zielenie i błękity są zaniżone w plikach JPEG.webp w porównaniu z plikami Raw.

Naszym zdaniem, podobnie jak uchwyt na magentach, redukcja szumów jest domyślnie zbyt agresywna dla plików JPEG.webp. Szybko zdecydowaliśmy się całkowicie wyłączyć redukcję szumów.

Zwykłe strzelanki wideo są całkowicie zaspokojone, nawet te, które zaczynają poważniej eksplorować wideo. Profil koloru dziennika wygląda świetnie w Cine 4K, a zdjęcia z ręki są płynne dzięki doskonałej stabilizacji przesunięcia czujnika oraz kompetentnemu ciągłemu AF z wykrywaniem twarzy.

Werdykt Olympus E-M1 Mark III

Olympus OM-D E-M1 Mark III to wytrzymały aparat, intuicyjny i wygodny w dłoni. Jest lekki i mały, można go rozszerzyć, a wybór soczewek pomaga mu się rozwijać.

Gdy zagłębisz się w zawiłe systemy menu i opcje w trybach fotografowania, staje się jasne, jak kompletny jest aparat E-M1 Mark III. Wachlarz trybów fotografowania to prawdziwa rozkosz. Niewiele jest rzeczy, których nie może zrobić i, co najważniejsze, przebiega błyskawicznie przez cały proces fotograficzny.

Jednak w tej cenie E-M1 Mark III mierzy się z ostrą konkurencją w sektorach bezlusterkowców i lustrzanek cyfrowych. Na tym poziomie można uzyskać szybki, szczelny aparat w każdym z czterech trzecich formatu matrycy APS-C i pełnoklatkowej matrycy.

Pozostaje więc ten sam stary dylemat; mniejszy rozmiar czujnika Cztery Trzecie w pewien sposób ogranicza Cię (a mianowicie działa przy słabym oświetleniu), a napędza w innych. Ale jeśli już wiesz, gdzie na tym siedzisz, i ten format przemawia, trudno wymyślić lepszy aparat do fotografii.

Konkurencja

Panasonic Lumix DMC-G9 to kolejny flagowy aparat z czujnikiem Cztery Trzecie, który służy przede wszystkim do fotografowania i wideo. G9 ma już ponad dwa lata, ale mimo swojego wieku nadal radzi sobie dobrze. Możesz spodziewać się bardzo podobnej jakości obrazu (chociaż preferujemy odwzorowanie kolorów Olympus), najlepszej stabilizacji obrazu każdej firmy, w pełni przegubowych tylnych ekranów dotykowych LCD i podobnej żywotności baterii. G9 to większy i cięższy aparat, chociaż ma górny wyświetlacz LCD, doskonały wizjer elektroniczny i może nagrywać filmy 4k przy 60 klatkach na sekundę. E-M1 Mark III ma ogólnie lepszy AF z detekcją fazy, szybszy tryb zdjęć seryjnych z dużą prędkością i kilka bardziej kreatywnych trybów fotografowania. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że jest nowszy, E-M1 Mark III jest ogólnie bardziej atrakcyjnym zakupem.

  • To najlepsze aparaty podróżne, które możesz teraz kupić

Interesujące artykuły...