Recenzja Borderlands 3

Przejrzyj informacje

Platforma: PS4

Czas gry: 21 godzin

Po dłuższej przerwie nadszedł czas, aby wrócić do Pandory i rozerwać, rozerwać, strzelać i łupić swoją drogę do zwycięstwa. Ale czy formuła Borderlands wytrzyma w 2022-2023 roku, czy też ten skarbiec powinien zostać zapieczętowany?

Dla niewtajemniczonych seria Borderlands opiera się na pogoni za sprzętem. Gracze zdobywają łupy w niemal nieprzyzwoitym tempie, stale odblokowując nowe bronie i umiejętności, dzięki którym mogą walczyć w stylizowanych środowiskach. Borderlands 3 podwaja wszystko, co sprawia, że seria jest świetna, ale także zachowuje niektóre z mniej przyjemnych osobliwości serii. Przypuszczam, że można powiedzieć, że trzyma się swojej pozornie nieskończonej liczby dział.

Powrót na Pandorę to jak powrót do domu - jeśli dom, do którego wracasz, to pustynna planeta inspirowana Mad Maxem, gdzie jedyną rzeczą bardziej niebezpieczną niż siejący spustoszenie w jałowych przestrzeniach bandyci jest lokalna przyroda. Na szczęście, przechodząc do obecnej generacji, Borderlands 3 oferuje również bardziej ekscytujące lokalizacje. Chociaż Pandora ma swój urok, ekscytujące jest opuszczanie pustkowi w poszukiwaniu bardziej ekscytujących klimatów. Każde z nowych środowisk różni się od siebie, od ogromnych struktur Promethei i miejskich ulic po bagniste głębiny Eden-6, które dziesięciokrotnie poszerzają paletę kolorów serii.

Zaangażowanie Borderlands 3 w jej estetykę jest inspirujące, a po raz kolejny projekt w odcieniach celi, wraz z grubymi konturami, łączy się z doskonałym wykorzystaniem koloru i wspomnianymi wcześniej nowymi międzygalaktycznymi pięknymi miejscami, tworząc rodzaj komiksowego snu o gorączce.

Odpowiednie dla franczyzy, która nadal promuje się z jednym z wielu standardowych pomruków Psycho, projekty postaci są doskonałe - zarówno pod względem graczy, jak i wrogów. Wszyscy czterej Łowcy Krypty emanują osobowością, od irlandzkiego akcentu Zane'a po śmiertelnie poważne wypowiedzi FL4K.

Niewielki i niezbyt sprytny

Niestety, pęknięcia zaczynają się pojawiać w dialogu Borderlands 3. Chociaż humor jest całkowicie subiektywny, wiele „zabawnych momentów” w grze po prostu nie utrudnia lądowania. Być może jego publiczność dojrzała w ciągu ostatnich pięciu lat, ale wiele odniesień i memetycznych wywołań zwrotnych wydaje się po prostu okazją do wprowadzenia zmęczonych odniesień do popkultury za odniesieniem.

To wyczerpujące, ale nie jest pozbawione pozytywów - okrzyki śmierci wroga są łatwym punktem kulminacyjnym, a usłyszenie, jak bandyta krzyczy „mój przepis na chili umiera ze mną”, wciąż wywołuje uśmiech na mojej twarzy nawet po kilkudziesięciu godzinach.

Kampania Borderlands 3 rozkoszuje się własnym absurdem i w większości jest w porządku. Bliźniaczki Calypso, główni antagoniści i międzygalaktyczne supergwiazdy internetu, zdołały zjednoczyć różne frakcje Bandytów w celu zmobilizowania siły do odblokowania skarbców ukrytych pod powierzchnią Pandory.

To standardowa taryfa MacGuffin, ale szkoda, że bliźniaki Calypso po prostu nie są tak interesujące jak poprzedni złoczyńca Handsome Jack. Chociaż drwią przez system radiowy, po prostu brakuje im charyzmy i mogą poczuć się jak podcast, z którego wyłączono po kilku rozmowach.

Inni szefowie nie radzą sobie dużo lepiej, pomimo niektórych całkowicie unikalnych projektów. Wiele z nich podporządkowuje się metodologii „biegania po arenie, zabijając małych wrogów i oskrzydlając wielkie złe”, ale czasami tani skok trudności sprawia, że rzeczy są bardziej frustrujące niż trudne. Na przykład, jeden wróg może porazić podłogę areny prądem, nie dając absolutnie żadnego wytchnienia.

Hoarderlands

Na szczęście powód, dla którego prawdopodobnie tu jesteś, strzelanina, wydaje się tak dobry, jak zawsze. Broń ponownie jest gwiazdą serialu, a broń w Borderlands 3 jest imponująco zróżnicowana. Wielokrotnie nagłaśniane „pistolety na nogach” są zabawne, podobnie jak pistolety, które podczas przeładowywania pełnią rolę materiałów wybuchowych do rzucania, pistolety, które wyrzucają wrogów w powietrze, lub pistolety, które podczas używania pożerają walutę.

Pomimo różnorodności każdy czuje, że ma szansę zabłysnąć. Podczas gdy będziesz nieustannie wypróbowywać broń, aby przetestować nową, projekt każdej z nich jest pięknie wykonany ręcznie. Jeden z wczesnych pistoletów maszynowych oferował podwójne celowniki, ale żadnych innych zalet, ale przełączanie między obiema optykami było tak satysfakcjonujące, że używaliśmy go jeszcze długo po tym, jak jego użyteczność przestała działać. Wiele broni ma teraz alternatywne tryby strzelania, więc najbardziej skromny pistolet może strzelać rakietami lub stać się paralizatorem za jednym kliknięciem przycisku.

Gunplay to świetne uczucie, ale Borderlands 3 poczyniło małe kroki, aby zaoferować bardziej nowoczesne wrażenia. Twoja postać może teraz przeskakiwać i przesuwać się, i chociaż na początku wydają się one dawno spóźnione i pozornie niewielkie, próbując powrócić do (co prawda znakomitego) Borderlands 2 bez możliwości przeskakiwania małych kawałków geometrii poziomu lub slajdu baseballowego z pokazami strzałów ze strzelby jak dużą różnicę mogą przynieść te drobne poprawki.

Walka klas

Tą bronią może władać jedna z czterech klas charakterystycznych dla serii, a każda z nich oferuje zaskakująco zróżnicowany styl gry. Zdolność Zane'a do wyrzucenia klona samego siebie, który może zadawać obrażenia, jest świetna, ale możliwość zamiany miejsc z tym klonem (zasadniczo teleportacja) to zmiana gry. Tymczasem zdolność Moze do przywołania mecha to doskonały manewr ostatniej szansy, a różne potwory z FL4K mogą szybko przerzedzić hordy. Za nasze pieniądze Amara oferuje największą złość za twoje pieniądze, zdolną do przywoływania fantomowych kończyn z ziemi, aby miażdżyć i uderzać wrogów.

Borderlands 3 to idealny sposób na spędzenie wieczoru z przyjaciółmi, łącząc aktywne umiejętności, atrybuty i zróżnicowane uzbrojenie wszystkich czterech postaci w trybie współpracy. Łup można tworzyć instancjami lub walczyć o nie, podczas gdy każda klasa ma cztery drzewka umiejętności, w które można wlać doświadczenie, co może skutkować bardzo różnymi konfiguracjami postaci. W rzeczywistości Borderlands 3 prawdopodobnie oferuje lepsze systemy RPG niż jakakolwiek strzelanka ze współdzielonym światem, pomimo tego, że gatunek ten koncentruje się na tworzeniu postaci pasującej do stylu gry.

Niestety, zarówno przemierzanie pojazdu, jak i walka wydają się zbyt nieprecyzyjne, aby być czymś więcej niż nowością, która szybko się zużywa, pomimo możliwości dostosowywania pojazdów i częstego ich przyzywania. Często fajniej jest korzystać z litanii złomiarzy w grze, aby pokryć duże odcinki, zanim wyskoczysz, by zadać obrażenia pieszo.

Tam, gdzie Borderlands 3 pakuje, najbardziej mile widzianą niespodzianką jest zawartość końcowa. Chociaż nie ma spotkań w stylu raidów (przynajmniej na razie), jest o wiele więcej do zobaczenia, zrobienia, strzelania i łupu, gdy zdobędziesz kredyty w głównej kampanii. Circle of Slaughter to podstawowy tryb hordy, w którym gracze mogą zdobywać ekskluzywne łupy, zabijając wrogów i wykonując cele poboczne, podczas gdy tryb Mayhem podwaja jakość łupów, ale zwiększa zdrowie wroga i dodaje pewne modyfikatory.

Możesz nawet odblokować nowy system rang po zakończeniu kampanii, który oferuje dodatkowe statystyki do ulepszenia dla każdej z twoich klas, a także tryb Nowa gra Plus, jeśli jesteś gotowy, aby zrobić to od nowa, aby uzyskać lepsze łupy. Nowe Proving Grounds oferują wrogów i bossów opartych na falach, którzy obsypią ciebie i twoją drużynę łupami - jeśli jesteś wystarczająco wydajny.

Werdykt

Borderlands 3 to swego rodzaju kapsuła czasu. Pomimo powszechności ciągłych gier serwisowych i strzelanek ze wspólnego świata, takich jak The Division czy Destiny, pierwsza gra Gearbox Software od trzech lat jest odświeżająco wygodna - odpowiednik Twojego ulubionego filmu w telewizji w deszczowe popołudnie. Prawdopodobnie nie oferuje zbyt wielu nowości, ale z każdą podróżą przez nią docenisz ją bardziej.