Trust.Zone to prosta i nieskomplikowana sieć VPN, która próbuje objąć podstawy, ale w niektórych obszarach jest wyraźnie krótka.
Na przykład ma 183 serwery przyjazne dla P2P w 90 lokalizacjach w 38 krajach. Najlepsi konkurenci mają o wiele więcej serwerów - ExpressVPN ma ponad 3000, NordVPN ponad 5000 - ale będą ich używać także o wiele więcej klientów, a lokalizacje Trust.Zone są co najmniej szeroko rozpowszechnione.
Czytaj więcej: Hola VPN Plus
Firma oferuje dobrze zaprojektowanego klienta Windows i oficjalną aplikację na Androida w Google Play, ale nie ma nic dla Maca ani iOS. Aby korzystać z Trust.Zone na tych lub innych urządzeniach, musisz skonfigurować je ręcznie przez OpenVPN lub L2TP. To poważny problem, chociaż witryna zawiera przynajmniej wiele instrukcji, jak to zrobić.
- Chcesz wypróbować Trust.Zone? Sprawdź witrynę tutaj
Ten brak wsparcia platformy jest prawdopodobnie powodem, dla którego Trust.Zone obsługuje tylko trzy równoczesne połączenia w swoich planach początkowych (5 z najdłuższymi). Możesz dodać 3 kolejne za dodatkowy 1 USD miesięcznie, ale większość sieci VPN obsługuje standardowo co najmniej 5 połączeń, a Windscribe nie ma żadnych ograniczeń.
Miesięczny plan wygląda dobrze na 6,99 USD, spadając do efektywnego 3,33 USD, jeśli zarejestrujesz się na rok, lub bardzo niskiego poziomu 2,33 USD w ciągu dwóch lat. (Dwuletni plan zapewnia również obsługę 5 jednoczesnych połączeń).
Co niezwykłe, można również kupić dedykowane adresy IP w Australii, Kanadzie, Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii i USA w cenie od 1 do 3 USD miesięcznie. Tylko Ty będziesz używać tego adresu IP, więc nie będziesz tak anonimowy jak zwykle, ale są też zalety. Twój adres IP nie zostanie umieszczony na czarnej liście z powodu działań innych osób, a banki i inne witryny są mniej skłonne do wysyłania alertów, jeśli zawsze masz ten sam adres IP. Co więcej, istnieje większe prawdopodobieństwo, że będziesz mieć dostęp do witryn do przesyłania strumieniowego, a łatwiej będzie uruchomić serwer na własnym komputerze.
Trust.Zone oferuje również bezpłatną 3-dniową wersję próbną. Ogranicza to do 1 GB transferu danych, ale to wystarczy, aby sprawdzić połączenia, wypróbować klientów, przetestować odblokowywanie stron internetowych i przeprowadzić kilka testów szybkości. Nie ma też potrzeby podawania szczegółów płatności - wystarczy adres e-mail.
Prywatność
Polityka prywatności Trust.Zone jest krótka - tylko 385 słów - i prawdopodobnie więcej dotyczy marketingu niż podawania naprawdę przydatnych szczegółów na temat działania usługi. („Nasz cel polityki prywatności jest prosty: maksymalizacja Twojej prywatności”).
Czasami, tylko raz lub dwa razy, wygląda na to, że może ci to powiedzieć coś interesującego.
Na przykład pyta „Jakie informacje są rejestrowane, gdy klienci łączą się z naszą usługą VPN?”, Dokładnie to, co chcielibyśmy wiedzieć.
Ale potem ignoruje pytanie, zamiast tego mówi nam, czego firma nie rejestruje: „Wszystkie nasze serwery VPN na całym świecie NIE przechowują żadnych plików dziennika, aby chronić Twoją prywatność. Wszystkie dane dotyczące użytkowania są anonimowe i nie są połączone z Twoim rzeczywistym, publicznym adresem IP ”.
Jeśli serwery Trust.Zone nie mają żadnych plików dziennika, to o czym są „dane użytkowania”, o których mowa w zasadach?
Możemy się na ten temat zgadnąć. Firma ogranicza swój darmowy plan do 1 GB ruchu, więc przynajmniej wymaga to zarejestrowania całkowitej używanej przepustowości. A wymuszenie ograniczenia trzech połączeń oznacza, że musi istnieć zapisany zapis połączeń powiązanych z Twoim kontem. To ma sens, ale nie powinniśmy polegać na domysłach; to jest rodzaj szczegółów, które Trust.Zone powinien przeliterować.
Polityka ta zapewnia przynajmniej pewne zapewnienie P2P, wyjaśniając, że chociaż powiadomienia DMCA o nielegalnym udostępnianiu plików są weryfikowane, „ponieważ nie przechowujemy żadnych dzienników połączeń, nie mogliśmy powiązać żądania z tożsamością klienta, nawet gdybyśmy byli do tego prawnie zobowiązani”.
Firma prowadzi również Warrant Canary, stronę internetową, która informuje, czy kiedykolwiek była „przedmiotem wyszukiwań, konfiskat danych lub wymagań dotyczących rejestrowania działań naszych klientów”. (W chwili pisania tego tekstu odpowiedź brzmi „nie”).
Aplikacje
Zarejestruj się w Trust.Zone, a strona konfiguracji VPN zawiera łącze do pobrania klienta Windows oraz łącza do instrukcji dotyczących ręcznej konfiguracji dla systemów Windows, Mac, Android, iOS, Linux, routerów, Xbox 360, PlayStation, Smart TV, Amazon Fire Stick i więcej.
Jest tu dużo wsparcia instalacji, w tym łącza ovpn, pliki certyfikatów, skrypty DD-WRT i reguły zapory i nie tylko. To dobra wiadomość, jeśli chcesz skonfigurować wiele urządzeń, chociaż nie jest to duża pociecha, jeśli szukasz prostej aplikacji na iOS.
Zdecydowaliśmy się zainstalować klienta obsługującego Windows OpenVPN. Rozwiązało to dla nas wszystkie zawiłości konfiguracji i było wyjątkowo łatwe w użyciu. Po uruchomieniu program automatycznie łączył się z naszym preferowanym serwerem, a przełączanie się było tak proste, jak kliknięcie przycisku Serwery i wybranie opcji z listy.
Lokalizacje są wygodnie sortowane według kontynentów. Jeśli wymaga to zbyt długiego przewijania listy w górę iw dół, system ulubionych grupuje razem najczęściej używane serwery.
Klient nie ma wielu ustawień. Jest wyłącznik awaryjny, ochrona przed wyciekiem DNS (domyślnie wyłączona, co dziwne) i możliwość zmiany portu OpenVPN, ale to wszystko.
Czas połączeń był czasami długi. Klient nie pomagał, zajmując czasem minutę lub więcej, aby znaleźć i wyświetlić nasz aktualny adres IP. Zdaliśmy sobie sprawę, że nie musimy na to czekać - usługa była dostępna od razu po nawiązaniu połączenia - ale nadal jest myląca dla użytkowników.
Klient nie używa powiadomień, aby poinformować użytkowników, kiedy łączy się lub rozłącza, zmuszając Cię do monitorowania swojej konsoli, aby potwierdzić, co się dzieje.
Nasze testy wyłącznika awaryjnego rozpoczęły się interesująco, gdy siłą zamknęliśmy połączenia TCP klienta i natychmiast się zawiesiło. Nadal byliśmy połączeni i zdał sobie z tego sprawę, kiedy ponownie uruchomiliśmy klienta, ale nadal jest to problem. Sieci są nieprzewidywalne w najlepszych momentach, a aplikacje VPN muszą być w stanie poradzić sobie z wszelkiego rodzaju nieoczekiwanymi sytuacjami.
Kiedy jednak zamknęliśmy nasze połączenie VPN w bardziej konwencjonalny sposób, wyłącznik awaryjny prawidłowo blokował dostęp do Internetu, zapewniając, że nasz ruch sieciowy był zawsze chroniony.
Występ
Trust.Zone sprzedaje się najlepiej w kwestii prywatności i anonimowości, aw przeciwieństwie do niektórych konkurentów nie obiecuje żadnych wielkich obietnic, jak odblokowuje każdą witrynę internetową na świecie.
Prawdopodobnie to dobrze, ponieważ usługa słabo wypadła w naszych testach odblokowujących, nie dając nam dostępu do BBC iPlayer, treści z US Netflix, Amazon Prime Video lub Disney +.
Nie narzekamy jednak na szybkość. Trust.Zone osiągnął 65 Mb / s na naszej linii testowej 75 Mb / s w Wielkiej Brytanii i bardzo użyteczne 50-55 Mb / s na naszych połączeniach z Wielkiej Brytanii do USA, nie do końca najszybsze, jakie widzieliśmy, ale więcej niż wystarczające dla większości urządzeń, sytuacji i zadań.
Nasze końcowe testy wykazały, że usługa dobrze chroni również naszą prywatność, a Trust.Zone zawsze przydziela adresy IP w żądanych lokalizacjach i niezawodnie zapobiega wyciekom WebRTC i DNS.
Ostateczny werdykt
Mała sieć Trust.Zone, słabe wyniki odblokowywania i brak jakichkolwiek klientów iOS lub Mac zniechęcą wielu. Ale jest tańszy niż większość, a jeśli potrzebujesz dedykowanych adresów IP i obsługi P2P, warto skorzystać z bezpłatnej 3-dniowej wersji próbnej.
- Podkreśliliśmy również najlepszą sieć VPN