Recenzja Lenovo Legion Y44W-10

Spisie treści:

Anonim

Ultraszerokie monitory do gier powoli zyskują popularność wśród graczy, ponieważ coraz większa liczba gier zaczęła obsługiwać ten format. I dlaczego nie - ultraszeroki monitor do gier naprawdę zapewnia niezrównane, wciągające wrażenia, które z nawiązką rekompensują niektóre wady urządzenia.

Ale znalezienie odpowiedniego ultra-szerokiego monitora jest kluczowe, zwłaszcza biorąc pod uwagę koszt, za jaki są one dostępne. Lenovo ma nadzieję, że ich nowy 43-calowy monitor Legion Y44w-10 będzie pasował do tego projektu i na pewno ma specyfikacje, które mogą się do tego przypisywać. Ma panel 3840x1200 VA (który jest zasadniczo dwoma panelami 1920x1200 przyklejonymi obok siebie), częstotliwość odświeżania 144 Hz, obsługę AMD FreeSync 2 (i pewną kompatybilność z NVIDIA G-sync), odłączany głośnik Harmon Kardon i wystarczającą liczbę portów do zasilania dowolnego grania. Ustawiać.

Ale czy imponujący arkusz specyfikacji przekłada się na rzeczywistą wydajność? Niestety nie do końca.

Projekt

Y44w-10 to gigantyczny ekran o przekątnej 43 ”, więc w naturalny sposób zajmie dużo miejsca na biurku. Podczas konfiguracji musieliśmy wyczyścić całe nasze biurko, aby wspierać ekran, więc trzeba będzie pójść na pewne ustępstwa, jeśli chcesz to zmienić w konfiguracji.

Pod względem estetycznym Y44w-10 to świetnie wyglądający monitor do gier. Smukły, zakrzywiony ekran 1800R dobrze się prezentuje, a powściągliwość polegająca na tym, by nie przesadzić z jaskrawymi kolorami i oświetleniem RGB, nadaje ekranowi wyrafinowany wygląd. Miłym akcentem jest również wzór plastra miodu z tyłu.

Wyświetlacz jest otoczony trójstronną konstrukcją bez obramowania z cienką plastikową krawędzią o grubości 2 mm wzdłuż boków i góry. Dolna ramka jest nieco masywna i zawiera wyciszone logo „Legion” oraz przyciski menu ekranowego (OSD) w prawym dolnym rogu.

Potężny stojak w kształcie litery V zajmuje dużo miejsca na biurku i zapewnia podstawowe funkcje ergonomiczne, takie jak pochylanie, obracanie i podnoszenie. Nie pozwala na obracanie ekranu, ale biorąc pod uwagę rozmiar, nie byłoby to zbyt mądre.

Nie jesteśmy wielkimi fanami okrągłych wgłębień na stojaku, ponieważ nie służą one żadnemu innemu niż dodawanie do niego niepotrzebnego elementu projektu. Prawdopodobnie mógłbyś włożyć do nich kilka monet lub kart pamięci, więc przypuszczamy, że może się to przydać w praktyce. To, co lubimy, to niebieskie akcenty wokół litery V, które dodają odrobinę koloru - ale nie za bardzo - do ogólnego wyglądu.

Podstawka służy również jako host dla dołączonego głośnika Harmon Kardon, który można podłączyć przez USB bezpośrednio do monitora. Ciekawostką jest to, że podczas gdy rzeczywiste głośniki mówią „dźwięk Harmon Kardon”, na oficjalnej stronie internetowej jest wyraźnie napisane, że głośniki są „certyfikowane” przez producentów sprzętu audio. To dwie różne rozróżnienia, przy czym ta ostatnia oznacza, że ​​kolumny mogły nie zostać opracowane przez Harmon Kardona.

Kolumny są dość przeciętne. W dźwięku jest mało basów, a tonalnie jest dość wyraźny i do przodu, ale po prostu nie mają one odpowiedniej ogólnej jakości dźwięku, którą można by wykorzystać do jakiegokolwiek rodzaju konsumpcji mediów. Są najlepsze do zwykłego odtwarzania dźwięku, ale jeśli chcesz ich używać do gier lub muzyki, nie są idealnym wyborem.

Jeśli chodzi o porty we / wy, Y44w-10 ma wiele do zaoferowania. Mamy 2 porty HDMI 2.0, pojedynczy DisplayPort, 2 porty USB typu C i 2 porty USB 3.0. Z przodu ekranu znajduje się również wyskakujące okienko, w którym znajdują się dwa porty USB 2.0 i gniazdo słuchawkowe. Mechanizm tego wyskakującego okienka nie jest najłatwiejszy, ale wygoda portów przezwycięża wszelkie trudności w korzystaniu z niego.

OSD

Chociaż nie jest tak płynne, jak te, które można znaleźć na monitorach Asus ROG lub BenQ, OSD w Legionie Y44w-10 jest wystarczająco intuicyjne po pewnym czasie użytkowania. Oprócz przycisków zasilania mamy pięć dodatkowych kliknięć ze skrótami do jasności i najczęściej używanych ustawień.

Menu są dość standardowe i można je łatwo regulować. Możesz majstrować przy jasności i kolorach, wybierać między różnymi profilami gier, włączać PIP, ustawiać opcje zasilania na USB itp.

Występ

Podczas gdy większość tego, co do tej pory widzieliśmy w Legionie Y44w-10, jest w dużej mierze imponująca, wydajność wyświetlacza jest tam, gdzie monitor zaczyna się chwiać.

Chociaż nie spodziewaliśmy się, że monitor będzie tak ostry jak wyświetlacz 1440p, w szczególności tekst był dość rozmyty. Rozmycie jest wynikiem skrajnie fioletowego obramowania wokół tekstu, które pojawia się, gdy ostrość jest zbyt wysoka. W ogóle nie mogliśmy znaleźć opcji ostrości w menu OSD (zarówno przez HDMI, jak i DP), co jest dziwnym pominięciem, niezależnie od nowoczesnych połączeń, które nie wymagają ręcznego ustawiania ostrości.

Pierwsze godziny korzystania z monitora były trudne, ponieważ rozmycie po prostu powodowałoby łzawienie oczu. W końcu przyzwyczailiśmy się do tego, ale fioletowe obwódki były zawsze zauważalne, co było uciążliwe podczas edytowania tekstu lub czytania artykułów. Jest to oczywiście mniej zauważalne podczas grania, ponieważ tekst i napisy w grze wyglądają całkiem normalnie.

Nie byliśmy również pod wrażeniem dokładności kolorów ekranu. Może to być spowodowane problemem z frędzlami, ale ekran był odrobinę za ciepły jak na nasz gust, a kolory miały czerwonawy odcień. Kalibracja ekranu pomogła wyeliminować niektóre problemy z kolorami, a tryb sRGB zapewnia najlepszą gamę kolorów, ale wyświetlacz nadal nie był wystarczająco dokładny.

Kolory wydawały się zbyt nasycone, a obniżenie ustawień koloru / kontrastu po prostu sprawiło, że było nudno. Po prostu nie byliśmy w stanie osiągnąć odpowiedniej równowagi między jasnością, kontrastem i kolorami, pomimo kalibracji, a nawet korzystania z ustawień opublikowanych przez użytkowników dla ich własnych wyświetlaczy.

Y44w-10 obsługuje HDR, ale jest to dolny wariant, który będzie miał bardzo niewielki wpływ na ogólną jakość obrazu. Wyświetlacz posiada certyfikat HDR400, który jest przyznawany wyświetlaczom, które spełniają bardzo niewiele kryteriów, którymi w przypadku Legionu jest maksymalna jasność i 10-bitowa głębia kolorów. Nie oferuje żadnej formy lokalnego przyciemnienia, więc nie może oferować lepszego kontrastu dynamicznego, aby uzyskać rzeczywiste wyniki HDR.

Mówiąc wprost, HDR na monitorze to po prostu modne hasło i nic więcej. Wyświetlacz osiąga rozsądną szczytową jasność na poziomie 520 cd / m2, co jest świetne, jeśli chcesz uzyskać dodatkowe uderzenie w swój obraz, chociaż domyślny ekran wynoszący 460 cd / m2 już teraz oferuje dużo tego.

Chociaż Y44w-10 nie jest najszybszym narzędziem w szopie, nie zauważyliśmy żadnego opóźnienia wejściowego, nawet przy włączonym HDR. Wystąpiło niewielkie odbicie, ale znowu nie mogliśmy stwierdzić, czy przyczyną problemu była frędzla. Jest to jednak ledwo zauważalne w grach.

Granie w Overwatch i Warzone było szalonym doświadczeniem, ponieważ poszerzone pole widzenia, które można uzyskać dzięki ultraszerokiemu monitorowi, wydawało się niemal niesprawiedliwą przewagą. Rozszerzona grafika z boku ułatwiła czytanie mapy, a także dostrzeganie wrogów, których zwykle byśmy przegapili. Krzywa 1800R na monitorze jest idealna, ponieważ zwęża się do pola widzenia peryferyjnego, dzięki czemu nie trzeba dużo odchylać głową na boki, aby skupić się na obiektach.

Y44w-10 obsługuje FreeSync 2 i oferuje kompatybilność Nidia G-sync z kartami GPU, które na to pozwalają. Produkt nie został certyfikowany przez samą Nvidię, więc chociaż G-sync może technicznie działać, może nie być bezbłędnym doświadczeniem.

Ostateczny werdykt

Kosztujący prawie 4800 AED Lenovo Legion Y44w-10 to trudna sprzedaż. To świetnie wyglądający monitor z doskonałą jakością wykonania i najlepszymi funkcjami, ale nie przekłada się to na rzeczywistą wydajność. Panel podparametrowy będzie wymagał pewnej wiedzy technicznej, aby jak najlepiej wykorzystać - coś, czego przeciętny użytkownik może nie posiadać.

Y44w-10 to zakup z głęboką kieszenią, który nie do końca zapewnia wartość. Lepiej jest szukać gdzie indziej, na przykład większego Asus ROG Strix XG49VQ lub Samsung C43J890, lub jeszcze lepiej, dwóch wysokiej klasy 27-calowych monitorów zamontowanych razem.