Recenzja Devialet Phantom Reactor 900

Spisie treści:

Anonim

Linia głośników Devialet Phantom krzyczy bogactwem. Od ich stylistyki science fiction po ich ekspresyjnie dzikie gniazda bass-reflexu z boku, wyglądają inaczej niż wszystko inne na rynku - ale głośniki były również duże, ciężkie i onieśmielająco drogie.

Firma chce teraz uczynić swoje produkty nieco bardziej przystępnymi dzięki dwóm nowym głośnikom, Devialet Phantom Reactor 900 i Devialet Phantom Reactor 600. Przyglądamy się pierwszemu z nich, o mocy 900 W w porównaniu z drugim 600 W. Mniejszy i tańszy niż pełnowymiarowe głośniki Phantom, Phantom Reactor 900 wciąż ma moc i nadal wygląda jak rekwizyt z 2001: A Space Odyssey Stanleya Kubricka - i to nie jest złe.

Ale czy kierując promień zmniejszający na pełnowymiarowego Phantoma, dokonano kompromisu? Czy ten elegancki wygląd jest wart swojej ceny premium?

Cena i dostępność

Linia Phantom Reactor jest już dostępna do kupienia. Ceny zaczynają się od 999 USD / 990 GBP / 1990 USD za Phantom Reactor 600 i dochodzą do 1299 USD / 1290 GBP / 2490 USD za Phantom Reactor 900, który jest recenzowany tutaj.

Nadal nie jest tani, ale jest wyjątkowo zaprojektowany, oferując doskonałą jakość dźwięku w porównaniu z większością pojedynczych samodzielnych głośników Bluetooth, choć nie do końca taką, jaką można uzyskać z mniej bogato zaprojektowanych systemów stereo o podobnej cenie.

Miej to na uwadze, jeśli jakość dźwięku jest Twoim absolutnym priorytetem, chociaż dla wszystkich oprócz najbardziej dostrojonych uszu, jest to bardzo przyjemna jednostka.

Znajdziesz go w sklepach, w tym Selfridges, JohnLewis.com, Amazon UK i Harrods w Wielkiej Brytanii oraz Corso Como, B8ta, Nordstrom, Microsoft Store, Barneys i Amazon w USA, a także Mr Porter na całym świecie.

Kredyt obrazu:

Projekt i łączność

Nie znajdziesz głośnika, który w niczym nie przypomina Phantom Reactor innego producenta niż Devialet - to naprawdę wyjątkowy projekt.

Dostępne w błyszczącym białym wykończeniu lub matowej czerni, wygląda trochę jak jakaś kosmiczna pigułka witaminowa, mając zasadniczo owalny kształt. Logo Devialet, wycięte z samej obudowy, znajduje się jak oko z przodu głośnika, z kratkami wentylacyjnymi zakrzywionymi w dół od tyłu.

Biorąc pod uwagę jego wymiary 219 mm (długość) x 157 mm (szerokość) x 168 mm (wysokość), jest to zadziwiająco głośny system - porównywalny z orkiestrą symfoniczną w Twoim salonie, jeśli działa z pełną głośnością.

Podobnie infra-bas 18 Hz pozwoliłby uwierzyć, że w pokoju jest dedykowany subwoofer - tym bardziej dramatyczny jest sposób, w jaki porty bass-reflex po obu stronach Phantom Reactor pompują powietrze rytmicznie i mocno w rytm rytmu. .

Nie należy jednak mylić tego z głośnikiem przenośnym - do zasilania tego szalonego wyjścia potrzebny będzie zasilacz sieciowy, który pozostaje zwodniczo ciężki i waży 4,3 kg.

Kredyt obrazu:

W górnej części głośnika znajduje się pięć dotykowych przycisków pojemnościowych - zwiększanie głośności, zmniejszanie głośności, odtwarzanie / pauza, parowanie Bluetooth / wybór wejścia oraz przycisk połączenia, który jest używany podczas konfigurowania urządzenia z towarzyszącą mu aplikacją sterującą.

Są mile widzianym dodatkiem, biorąc pod uwagę, że sterowanie linią Phantom było zależne od samej aplikacji w poprzednich modelach.

Wejścia fizyczne obejmują teraz hybrydowy minijack i punkt optyczny do telewizorów, a także połączenie Ethernet, jeśli to najlepszy sposób na stabilne połączenie szerokopasmowe. Łączność bezprzewodowa obejmuje Bluetooth, AirPlay, UPnP i Spotify Connect, ale nie masz wsparcia dla asystentów głosowych, takich jak Alexa firmy Amazon, Asystent Google czy Siri firmy Apple.

Za tę cenę wydaje się to przeoczenie, biorąc pod uwagę, że obecnie są w zasadzie we wszystkim. Będziesz musiał wskoczyć do aplikacji, aby sterować głośnikiem z daleka, ale jest to przynajmniej na szczęście proste, ponieważ większość aplikacji zajmuje tylko sterowanie odtwarzaniem i opcje źródła.

Podsumowując, jest to fantastycznie wyglądający głośnik. Jeśli chcesz, aby Twoja technologia była tak samo gadatliwa, jak gadżet, Phantom Reactor 900 sprawi, że języki będą machać.

Kredyt obrazu:

Występ

Na szczęście Phantom Reactor 900 to także coś więcej niż tylko ładna buzia - brzmi fenomenalnie, nawet jeśli jest odrobinę niższy od stosunku ceny do wydajności, na jaki mamy nadzieję w przypadku głośnika więcej niż wspaniały.

Pomimo niewielkich rozmiarów i ekstremalnych poziomów głośności, Phantom Reactor 900 jest w stanie dostarczyć swoją moc wyjściową bez najmniejszego śladu zniekształceń, gdy zbliża się do głośniejszych szczytów.

Wzmacniacz Analog Digital Hybrid (ADH) zapewnia jakość analogowego wzmacniacza w obudowie o rozmiarze cyfrowym, podczas gdy system przetwarzania sygnału Speaker Active Matching zachowuje szczegóły nawet przy maksymalnej głośności 98 dB Phantom Reactor 900.

Dzięki przetwornikowi cyfrowo-analogowemu hi-res 24bit / 192kHz i połączeniu Wi-Fi możesz bawić się także źródłami dźwięku o wysokiej rozdzielczości.

Dużą atrakcją będzie tutaj uderzenie basu. Kill All Hippies zespołu Primal Scream z albumu XTRMNTR jest zalany przetworzonymi gitarami i samplami, ale kiedy dochodzi do skrzypienia linii basu, Phantom Reactor dostarcza mu masę i napiętą energię.

Kredyt obrazu:

Jest jeszcze bardziej wyraźny podczas perkusyjnego elementu „Why So Serious?” Ścieżki dźwiękowej Hansa Zimmera do Dark Knight, gdzie intensywny ruch sub-basu zachowuje nienaganną integralność, jednocześnie pozwalając na występowanie ostrych kliknięć przypominających stoper.

Nie brakuje też szczegółów w delikatniejszych momentach. Podejście Jamesa Rhodesa do Clair de Lune Claude'a Debussy'ego sprawiło, że Phantom Reactor 900 pięknie oddaje migoczące wzloty i pocieszające średnice utworu fortepianowego, bez tłumienia żadnej z sekcji. Istnieje dynamizm, który może ujawnić szczegóły zarówno w najbardziej delikatnych, jak i dramatycznych momentach.

Ale jest wrażenie, że wszystko wydaje się trochę wąskie - zespoły stłoczone raczej na mydelniczce niż na scenie. Pozostaje przyjemnym słuchaniem, ale projekt tutaj niewiele robi, aby zapewnić bardziej naturalne, szersze poczucie przestrzeni.

Kredyt obrazu:

Ostateczny werdykt

Phantom Reactor 900 firmy Devialet to cud, którego można być świadkiem w akcji. Nie ma innego głośnika (poza innym Phantomem), który dzięki swojej konstrukcji może dać wrażenie kinetycznego działania, jakie zapewnia Twoja muzyka. Jest futurystyczny, szczegółowy i zabawny.

Cierpi jednak na swojej scenie dźwiękowej, ponieważ brakuje mu szerokości, jaką można było znaleźć w tak drogim głośniku.

To sprawia, że ​​Devialet Phantom Reactor 900 trudno jest z całego serca polecić tylko na podstawie samej jakości dźwięku - ale jest to pojedynczy czarny znak przy nazwie, a nie ten, który zniewala całość.

W sumie jest to wspaniały kawałek inżynierii i samo w sobie przyjemne urządzenie audio, nawet jeśli wyprowadza swój niesamowity wygląd z równania.

  • Najlepszy głośnik bezprzewodowy 2022-2023: znajdź najlepsze podłączone głośniki do swojego domu