Luminar AI twierdzi, że jest pierwszym na świecie edytorem zdjęć, który jest w pełni zasilany przez sztuczną inteligencję - i jest tutaj, aby wypełnić oczywistą lukę między podstawowymi aplikacjami do edycji obrazu a programami pro-leanowymi, takimi jak Photoshop.
Więc dla kogo to jest? Nierzadko zdarza się, że talent i ambicja są niedopasowane, a niewiele jest miejsc, które są prawdziwsze niż w fotografii. Chcesz zrobić doskonałe zdjęcie Drogi Mlecznej, kolorowe i zarysowane na czarnym jak atrament niebie? Oczywiście, że tak. Czy możesz to zrobić? Nie bez praktyki, odpowiedniego sprzętu i sporej porcji szczęścia. Chcesz, aby portretowana osoba wyglądała na gotową na okładkę? Nie bez wizażystki, zestawu mocnych świateł i wiedzy, jak używać obu.
W tym miejscu pojawia się Luminar AI. Oferuje spektakularnie brzmiącą gamę automatycznych edycji, które obiecują, że Twoje zdjęcia zostaną przeniesione do zwycięzców. To powiedziawszy, większość obrazów, które jest w stanie wyprodukować, będzie niezgodna z zasadami większości szanujących się konkursów fotograficznych - więcej o tym za minutę.
Założenie jest proste - jeśli nie znasz swoich krzywych na podstawie kompozycji, po prostu skieruj Luminar AI na obraz, a system natychmiast zrozumie, z czego jest zdjęcie, co jest z nim nie tak i zastosuje poprawkę.
Lub, jeśli wiesz, jak chcesz, aby wyglądało Twoje zdjęcie, ale nie wiesz, jak to zrobić, Luminar AI też może to zrobić - wpadnij w nowe niebo, zmień pogodę, wygładź wypryski na skórze lub automatycznie popraw swoje zdjęcia. aby uzyskać przyjemniejszą kompozycję, ustaw balans kolorów lub selektywnie wyostrzaj obrazy, aby przyciągnąć wzrok widza do obiektu.
Główny interfejs użytkownika zawdzięcza przelotne ukłonowi w stronę Lightrooma, przynajmniej strukturalnie. Nie otwierasz obrazów pojedynczo; zamiast tego dodajesz je do katalogu; nieco wadliwy proces, ponieważ nasza wersja Luminara (1.0.1) miała skłonność do zapominania, gdzie są obrazy, oznaczania ich ikoną ostrzeżenia o nieznalezieniu i zmuszania nas do ponownego zaimportowania oryginalnego ujęcia, tracąc wszelkie wprowadzone przez nas zmiany . Mam nadzieję, że jest to błąd, który zostanie usunięty dzięki poprawce oprogramowania układowego.
Sposób, w jaki edycje Luminar są podzielone na szablony - które są cudami za jednym kliknięciem, które natychmiast wzbogacają twoją fotografię - oraz Edycje, w których efekty są automatycznie nakładane ręką na rumpel, wtapiając zmiany, które Luminar uważa za najlepsze.
W szablonach Luminar sugeruje rodzaj posiadanego obrazu, a następnie podaje serię przepisów, które dodają mu uroku, od prostych wzmocnień nasycenia i wyostrzania po przyjazne dla Instagrama filtry o niskim kontraście.
Wypróbowaliśmy Luminar z zestawem nieedytowanych nieprzetworzonych obrazów i byliśmy zadowoleni z rezultatów. Korzystając z sugerowanych szablonów, uzyskaliśmy wyniki, które - ku wielkiemu rozczarowaniu tego fotografa - były bardzo zbliżone do profesjonalnych rezultatów uzyskanych podczas przedłużających się sesji programu Photoshop.
Narzędzia są proste. Wybierz efekt (otrzymały nieprzydatne, nieopisowe nazwy, takie jak „Czyste światło” i „Strumień leśny”), a następnie dostosuj siłę jego zastosowania za pomocą suwaka poniżej. Działa dobrze, wyniki są dobre, a jeśli klikniesz małą ikonę wielokropka tuż nad suwakiem efektu, otworzysz panel edycji programu Luminar, w którym możesz dopasować nakrętki i śruby wybranego efektu.
Podobnie dobre wyniki cieszyliśmy się przy edycji portretów. Luminar AI wykonuje niezłą robotę, wykrywając rysy twarzy i wzmacniając je (na przykład bielsze oczy i zęby) bez uszkadzania reszty obrazu. Bardziej kontrowersyjne narzędzia, takie jak środek do usuwania przebarwień skóry, są w rzeczywistości stosowane subtelnie, dzięki czemu Luminar w dużej mierze zapewnia najwyższą jakość obrazów w krótkim czasie.
Warto jednak uważać. Zauważyliśmy na przykład, że jeden z gotowych szablonów portretów zawierał przesunięcie suwaka wyszczuplającego twarz; trudno sobie wyobrazić matkę panny młodej, która czuje się zadowolona, że obniżyłeś jej policzki.
Warto również podejść ostrożnie do niektórych szablonów bardziej przyjaznych dla Instagrama, które nakładają na obrazy nakładki w stylu flary obiektywu. Te efekty optyki soczewki nie są stosowane dynamicznie - to ta sama przezroczysta nakładka - więc jeśli użyjesz tego samego efektu do wielu obrazów, ludzie zauważą powtórzenie.
Jest to szczególnie prawdziwe, biorąc pod uwagę rosnącą (i zrozumiałą) popularność Luminar AI - nagle w całym Internecie pojawia się ta sama garść dramatycznych ujęć Drogi Mlecznej.
Mimo to istnieje kilka solidnych podstawowych narzędzi. Doceniamy użycie suwaka „przed i po”, ponieważ pozwala on zachować pewną perspektywę na to, co dokładnie dzieje się z obrazem. Podobała nam się również możliwość edycji jednego obrazu, a następnie zsynchronizowania zmian z innymi obrazami w Twoim katalogu.
Jest kilka innych drobiazgów. Wydajność może być trochę niepewna. Powiększ obraz i przesuwaj go, a Luminar potrzebuje sekundy, aby poprawnie wyrenderować nowy widok, pokazując tymczasowo pikselowy podgląd przez prawie dwie sekundy. Nie wydaje się to dużo, ale jeśli skanujesz wokół obrazu, aby upewnić się, że zmiany zostały skutecznie i subtelnie zastosowane, jest to koszmar.
Co gorsza, Luminar skutecznie usuwa Twoje 100% podglądy w momencie kliknięcia myszą i przeciągnięcia w inne miejsce, renderując za każdym razem ponownie, nawet jeśli sprawdzasz obszar ujęcia, na który już patrzyłeś.
Docenilibyśmy również lepszy podgląd efektów całego obrazu. W Lightroom - oczywistym konkurentie Luminar AI - najechanie myszą na ustawienie wstępne uruchamia natychmiastowy podgląd tego, co stanie się z obrazem, umożliwiając szybkie przejrzenie wielu opcji przed podjęciem decyzji. Luminar wydaje się zdecydowanie bardziej przylegający, co zmusza Cię do wybrania szablonu na podstawie jego nazwy, a następnie mozolnego zastosowania go do obrazu, zanim będziesz mógł zdecydować, czy naprawdę Ci się podoba.
Opcje eksportu są dość dobre - zwykli winowajcy są dostępni, jeśli chodzi o format i opcje zarządzania kolorami, obsługują gamę (hah!) SRGB, ProPhoto lub Adobe RGB. CMYK byłby miły dla tych, którzy przygotowują się do drukarek o dużym nakładzie, ale jest to wprawdzie nisza dotykowa, szczególnie w przypadku opcji eksportu do PSD w celu bardziej szczegółowego zarządzania kolorami.
Silnik druku Luminar AI pozostawia wiele do życzenia - nie ma zarządzania kolorami, opcji dodawania ramek i drukowania więcej niż jednego obrazu na stronę, co oznacza, że poważni fotografowie będą potrzebować innej aplikacji do tworzenia wydruków. Warto również zauważyć, że oprócz dodawania słów kluczowych podczas eksportowania obrazu, Luminar AI nie idzie na ustępstwa w zakresie organizacji katalogu. Nie ma słów kluczowych, a zatem nie ma wyszukiwania słów kluczowych, oznaczania obrazów, sortowania według folderów i tak dalej.
Wszystko to prowadzi nas do jednego z największych atutów Luminar, którym jest to, że można go zainstalować jako wtyczkę. A skoro o tym mowa, jeśli podoba Ci się edycja Luminar AI, ale nie aplikacja, w której są zawarte, możesz użyć jej jako wtyczki w Lightroom Classic, Photoshop i macOS Photos.
Za nasze pieniądze Luminar AI jest najbardziej atrakcyjny jako potężna i skuteczna aktualizacja edytora zdjęć dołączonego do komputera. Jeśli nie znasz swoich krzywizn na podstawie kontrastu - i nie planujesz się uczyć - możliwość oparcia się na gotowych szablonach w celu uzyskania naprawdę dobrze wyglądających obrazów w kilka sekund jest warta swojej ceny, a także jest wart kilku drobnych podrażnień, jakie niesie ze sobą aplikacja.
Jako wtyczka jesteśmy trochę mniej zakochani - Lightroom oferuje lepsze narzędzia organizacyjne, dokładniejszą edycję oraz lepsze opcje drukowania i eksportu. Ale jeśli chcesz wygenerować niesamowicie wyglądające obrazy przy niewielkim wysiłku, Luminar AI z łatwością sprosta temu zadaniu.
Czy powinienem kupić Luminar AI?
Kup, jeśli…
Chcesz edytora zdjęć, ale nie chcesz zajmować się szczegółami
Luminar AI wprowadza takie zmiany, jakich doświadczony edytor zdjęć dokonałby w ułamku czasu, dzięki przejrzystemu, łatwemu w użyciu interfejsowi.
Chcesz szybko uzyskać profesjonalne rezultaty
Poleganie na sztucznej inteligencji oznacza, że Luminar jest w stanie dokonywać dobrej jakości edycji wybranych obszarów obrazu (na przykład ust lub nieba) za pomocą szeregu gotowych szablonów. Mogą się one nieco różnić pod względem estetyki, ale generalnie są doskonałe.
Chcesz skoncentrować się na swojej fotografii
Edycja obrazu wymaga czasu, zarówno na naukę, jak i na wykonanie. Jeśli wolisz wyjść z aparatem i oprzeć się na kimś innym, kto zajmie się edycją, Luminar AI to świetna opcja.
Nie kupuj, jeśli…
Chcesz się nauczyć lin
Wiele z tego, co robi Luminar AI, jest naprawdę skomplikowanych, a aby powielić, musisz nauczyć się takich narzędzi, jak wyostrzanie, krzywe, nasycenie, maski i nie tylko. Są to skomplikowane, ale ważne dla fotografów, którzy chcą robić postępy. Więc chociaż Luminar AI jest teraz świetną opcją do robienia wspaniałych zdjęć, jest mniej przydatny dla fotografów, którzy chcą nauczyć się retuszu.
Jesteś fanatykiem wydajności
Luminar szybko nakłada szablon na obraz, ale w rzeczywistości poruszanie się po obrazie może być naprawdę powolne, co jest frustrujące.
Potrzebujesz pomocy organizacyjnej
Luminar AI to edytor, a nie narzędzie do katalogowania. Jeśli chcesz uporządkować niechlujną kolekcję obrazów, dostępne są lepsze opcje, takie jak Adobe Lightroom i Capture One.
- To są obecnie najlepsze edytory zdjęć