Recenzja Nokia 9 PureView

Spisie treści:

Anonim

Nokia 9 wzbudziła dziką ciekawość od momentu, gdy w Internecie pojawiło się zajrzenie na jej tylną obudowę - czy siedem otworów oznacza siedem aparatów? Cóż, nie, telefon ma tylko pięć i nie zawiera mnóstwa opcji zoom i ultraszerokich, aby wyprzedzić tegoroczne flagowe telefony z trzema i czterema tylnymi aparatami.

Nie, wszystkie te obiektywy mają tę samą długość i aperturę, ponieważ firma HMD chciała, aby Nokia 9 nakręciła rynek na robienie możliwie najlepszego standardowego zdjęcia, łącząc obrazy zrobione ze wszystkich pięciu aparatów naraz - można powiedzieć, że jest to ur-HDR. Biorąc pod uwagę jego przyzwoitą, ale nie imponującą specyfikację i funkcje, Nokia 9 żyje lub umiera dzięki zdolności do robienia najlepszych zdjęć.

A zdjęcia są, co prawda, niezłe - niektóre konkurują ze zdjęciami wykonanymi przez flagowce z najwyższej półki, które kosztują znacznie więcej, chociaż inne mogą wymagać więcej pracy w postprodukcji (telefon opcjonalnie zapisuje w formacie RAW DNG), aby porównać je korzystnie. Ale reszta telefonu jest średnia, a niektórych części brakuje nawet w porównaniu z innymi telefonami w tym przedziale cenowym.

Cena i data premiery

Nokia 9 PureView została wydana w lutym 2022-2023 r. I kosztuje 699 USD / 549 GBP / 2299 AED (około 980 USD), chociaż od niektórych sprzedawców już teraz widzimy zniżki na telefon. To sprawia, że ​​jest wygodnie tańszy niż inne potężne telefony z aparatem, takie jak Samsung Galaxy S10 Plus, Huawei Mate 20 Pro i iPhone XS Max.

HMD Global (fińska firma zajmująca się teraz telefonami Nokia) zauważyła, że ​​telefon jest wersją limitowaną, więc nie jesteśmy pewni, jak powszechna będzie jego dostępność ani jak długo pozostanie w magazynie. Nie jest też jasne, czy Nokia 9 przyjedzie do Australii, ponieważ nie jest obecnie wymieniona na australijskiej stronie firmy.

Kredyt obrazu:

Projekt

Na pierwszy rzut oka Nokia 9 PureView wygląda bardzo podobnie do większości smartfonów - szklany przód i tył oraz aluminiowe boki. Utrzymuj obie strony wypolerowane, a błyszczy najlepiej wyglądającymi telefonami. Ale weź go do ręki, a poczujesz różnicę w jakości między tym telefonem a mocno wyrafinowanymi flagami dzisiejszych czasów.

Co jest w porządku - ten telefon skupia się na wzmacnianiu fotografii, nie wygląda stylowo - ale w końcu wydaje się trochę tani.

Boki nie mają zaokrąglonych krawędzi jak w innych telefonach, a między bokami a płaskim przednim ekranem znajduje się zwykła zakrzywiona ramka (tylna pokrywa jest lekko zakrzywiona, ale jest prawie tak samo nachylona). To wszystko sprawia, że ​​telefon jest trudniejszy do uchwycenia, co wymaga od użytkowników ściskania boków, aby go podnieść, przez co jest mniej wygodny w obsłudze.

Kredyt obrazu:

Tylna pokrywa to eleganckie szkło, które opada ku krawędziom w geście w kierunku klasy, choć wokół pozostawiają smugi i odciski palców. Nie jest to tylko irytujące: ponieważ firma HMD zdecydowała się naciągnąć tylną osłonę na obiektywy aparatu zamiast robić wprawdzie niezręczne uderzenie aparatu, te smugi mogą teoretycznie utrudniać wykonywanie zdjęć. Innymi słowy, w przeciwieństwie do innych telefonów, które wystawiają swoje obiektywy aparatów na świat, obiektywy Nokii 9 są schowane pod pełną tylną pokrywą - najlepsza nadzieja, że ​​nie porysujesz ich ani nie rozmazujesz.

Telefon jest inaczej spartański, z klawiszem głośności i przyciskiem blokady / zasilania u góry po prawej stronie. Na górze znajduje się gniazdo kart SIM, a na dole port USB-C. Przepraszamy, brak gniazda słuchawkowego 3,5 mm.

Ostatnia uwaga: telefon jest dostępny w jednym modelu, ponieważ jest to limitowana wersja. Jedynym kolorem jest również głęboki granat granatowy, więc jeśli chcesz, aby Twoje telefony były czarne, poszukaj gdzie indziej.

Kredyt obrazu:

Pokaz

Przedni 5,99-calowy wyświetlacz OLED jest zgodny z oczekiwaniami, z przyzwoitą rozdzielczością 2880 x 1440 QHD. To stawia go w gronie większości flagowych modeli swoich czasów, a sam z pewnością jest wystarczająco jasny i ostry, zapewnia żywe kolory i może poszczycić się jasnością, z którą niewiele innych telefonów może konkurować.

Jednak obok innych telefonów wyświetlacz telefonu pokazuje swoje prawdziwe kolory - i są one przesycone w porównaniu z droższymi telefonami. W zestawie porównującym to samo zdjęcie Nokia 9 PureView był zauważalnie bardziej żywy lub zauważalnie bardziej wyciszony, gdy ustawienia wyświetlania zostały przełączone na „podstawowe”, a nie na domyślne „dynamiczne”.

Aby być uczciwym, OnePlus 6T robi tę samą sztuczkę; iPhone XS Max i Samsung Galaxy S10 Plus, które porównaliśmy, były bardziej poskromione, ale wydawało się, że mają bardziej realistyczny balans kolorów. Droższe telefony były nieco ostrzejsze, ale tylko trochę.

Wyświetlacz Nokia 9 nie ma wycięcia, zamiast tego zdecydowano się na starszą płaską część u góry ekranu, w której znajduje się przedni aparat, głośnik, a nawet małe logo Nokia. U dołu ekranu znajduje się pasujący podbródek, a boczne ramki są nieco bardziej widoczne niż w konkurencyjnych telefonach, ale to nie jest wielki grzech. Nie zdobędzie głównej nagrody w konkursach piękności na smartfony, ale nie do tego jest przeznaczony.

Kredyt obrazu:

Czytnik linii papilarnych na ekranie

Niestety, jedna z funkcji, które HMD liczyła na solidne umiejscowienie telefonu w 2022-2023 roku - ekranowy czujnik odcisków palców - jest słaba. Wydaje się, że nawet po aktualizacji oprogramowania w celu przyspieszenia skanowania dokładnie rozpoznaje zarejestrowany odcisk palca mniej niż połowę czasu - i tylko wtedy, gdy jest on umieszczony dokładnie we właściwej pozycji (wyśrodkowany, wyprostowany i wciśnięty).

Na szczęście rozpoznawanie twarzy działa szybko, chociaż rejestracja twarzy wydaje się tak szybka (mniej niż dziesięć sekund), że zastanawiam się, czy zdjęcie zarejestrowanej twarzy zadziała. Skanowanie twarzy 3D tak nie jest.